Stany Zjednoczone będą wspierać Międzynarodową Organizację Morską (IMO) w walce o osiągnięcie zerowych emisji netto do 2050 roku. W 2018 roku IMO ujawniła swoją pierwotną strategię obniżenia emisji gazów cieplarnianych w żegludze o 50 procent do 2050 roku, w porównaniu do poziomów z 2008 roku.

- Stany Zjednoczone przyłączą się do wysiłków Międzynarodowej Organizacji Morskiej (IMO), aby osiągnąć zerową emisję netto do 2050 roku - ogłosił we wtorek wysłannik ds. klimatu John Kerry, przed szczytem przywódców klimatycznych, którego gospodarzem w tym tygodniu będzie prezydent Joe Biden.

- Wspieramy globalne wysiłki mające na celu utrzymanie nas w zasięgu 1,5 stopnia Celsjusza oraz globalne wysiłki zmierzające do osiągnięcia zerowych emisji netto nie później niż do 2050 roku. Aby to osiągnąć, zobowiązujemy się do współpracy z krajami należącymi do IMO – powiedział Kerry na konferencji zorganizowanej przez Ocean Conservancy.

Według Ocean Conservancy, światowy sektor emituje miliard ton dwutlenku węgla rocznie, na równi z rocznymi emisjami w Niemczech.

Stany Zjednoczone, wraz z Arabią Saudyjską, były jednym z dwóch krajów, które zgłosiły formalne „zastrzeżenie” do wstępnej strategii IMO w zakresie gazów cieplarnianych.

Kerry powiedział na konferencji, że Stany Zjednoczone pomogą wdrożyć technologie potrzebne do szybkiego zmniejszenia emisji z sektora, ale tylko te, które są „im znane” i wymagają inwestycji w celu zwiększenia skali.

Przedstawiciele Unii Europejskiej i Wielkiej Brytanii wysłali list do Bidena w marcu, wzywając Stany Zjednoczone do zajęcia się emisjami z transportu morskiego w ich przyszłym planie klimatycznym w ramach porozumienia paryskiego z 2015 roku oraz do podziału odpowiedzialności za wszystkie emisje ze statków między krajami pochodzenia, a przeznaczenia.

Oczekuje się, że Stany Zjednoczone ogłoszą swój nowy cel, znany jako wkład ustalony na szczeblu krajowym, już w środę przed szczytem.

Ocean Conservancy, organizacja non-profit zajmująca się ochroną środowiska z siedzibą w Waszyngtonie, wezwała administrację Bidena do zobowiązania się do osiągnięcia własnego celu zerowej emisji do 2035 roku, mówiąc, że zgodnie z prawem międzynarodowym kraj może wymagać, aby wszystkie statki dokujące w portach krajowych spełniały standardy czystego transportu.