Miesiąc kwiecień wyjątkowo obfitował w różnorakie zdarzenia i szkody morskie, których naliczono 80. W poprzednim miesiącu marcu takich wypadków morskich było mniej, bo 61. Szczególnie dużo w kwietniu było wejść na mieliznę jednostek. Pojawiły się również pożary, zatonięcia statków, zaginięcia załogantów a także kolizje, w tym z oznaczonym na mapie wrakiem.

Jak zatem szczegółowo wyglądał miesiąc pod względem wypadków oraz incydentów na morzach i oceanach świata? Jakie były trendy i szczegóły tych zdarzeń? Z czym się to wiązało? O najważniejszych wydarzeniach ubiegłego miesiąca w telegraficznym skrócie w naszym cyklicznym, comiesięcznym  raporcie. 

Wejście na mieliznę w Wenecji

W dniu 1 kwietnia pływający pod banderą Liberii drobnicowiec „Nordic Kylie” (Nr IMO: 9357999) wszedł na mieliznę w płytkim i słabo oznaczonym kanale Marghera w wenneckiej lagunie. Statek wypływał właśnie do izraelskiego portu Ashdod. Po pół godzinie od zdarzenia dzięki wykorzystaniu operacji wypompowania balastu ze statku doszło do uwolnienia jednostki z mielizny. Po tym zdarzeniu statek został w asyście dwóch holowników odprowadzony na zewnętrzne kotwicowisko Wenecji, aby tam ocenić, czy jednostka nie doznała żadnych poważnych i niebezpiecznych dla konstrukcji jednostki szkód. 

Wejście na mieliznę w trakcie podróży do Grecji

2 kwietnia w wyniku awarii steru kontenerowca „Maren” (Nr IMO: 9245677) w trakcie podróży morskiej doszło do wejścia tej jednostki na mieliznę. Statek płynął z Pireusu w Grecji do gruzińskiego portu – Poti. Nie odnotowano jednak żadnych poważniejszych uszkodzeń, wycieków czy też zanieczyszczeń. 

Kolizja z oznaczonym na mapach wrakiem statku

3 kwietnia pływający pod portugalską banderą kontenerowiec „Annaba” (Nr IMO: 9306201) doznał kolizji z oznaczonym na mapach wrakiem, znajdującym się przed falochronem portu Saloniki w Grecji, do którego zmierzał statek z portu Aleksandrii w Egipcie. Statek doznał uszkodzeń poszycia kadłuba po stronie lewej burty. Już dwie godziny po kolizji z wrakiem zacumowany został przy jednym z nabrzeży terminali kontenerowych greckiego portu, gdzie oczekiwał na przybycie inspektorów, którzy mieli oszacować ocenić zaistniałą sytuację i oszacować doznane szkody a także ich wpływ na bezpieczeństwo statku. 

Śmierć marynarza podczas przyjmowania na pokład pilota

W dniu 5 kwietnia podczas operacji przyjmowania na pokład pilota z pokładu statku do wody wypadł jeden z członków załogi masowca „Hellaship” (Nr IMO: 9574236). Załogant zbyt ryzykownie próbował asystować wchodzącemu na pokład pilotowi i w ten sposób wpadł z dużej wysokości pokładu do wody i poniósł śmierć. Pomimo zaangażowania jednostki pływającej SAR (ang. Search and Rescue) ciała nie odnaleziono. Do zdarzenia doszło na redzie portu Gijon w Hiszpanii. 

Pożar na rorowcu

7 kwietnia doszło do pożaru na pokładzie szalupowym jednostki ro-ro „Mega Regina” (Nr IMO: 8320573). Statek należy do armatora Tourship Italia SpA, a zarządzany jest przez spółkę Forship SpA. Do zdarzenia doszło w porcie Bastia na Korsyce. Pożar został opanowany i ugaszony siłami własnymi, tj. załogi. Nie doszło do większych uszkodzeń tak. Tego samego dnia statek mógł wypłynąc do portu docelowego, tj. Nicei. 

Pożar na kutrze rybackim

Z 13 na 14 kwietnia na południe od Kapsztadu w RPA doszło do pożaru na rybackiej jednostce „Olivia Marie”. Na pokładzie znajdowało się 26 rybaków, którzy na skutek pożaru, którego źródło znajdowało się maszynowni musieli pospiesznie opuścić jendostkę. Dzięki sprawnej akcji ratowniczej nikt nie ucierpiał a załoga pechowego statku została przetransportowana innymi jednostkami na ląd. 

Statek stanął w dryfie i stanowił zagrożenie nawigacyjne dla innych jednostek pływających. W końcu statek zabezpieczono i odholowano do portu.

Masowiec na rafach

25 kwietnia na rafy na Morzu Seram w okolicach wschodniego wybrzeża Indonezji wszedł masowiec klasy Capesize „Indian Partnership”. Statek przewoził ladunek boksytów z Australii do Chin. 

W wyniku zdarzenia doszło do uszkodzenia kadłuba a jako konsekwencja jednostka zaczęła nabierać wody. 

Film ukazujący pozostającą na rafach jednostkę można zobaczyć poniżej:

Zapewne usunięcie tak dużego wraka z miejsca wypadku będzie nie lada wyzwaniem.

Uderzenie w turbinę wiatrową

24 kwietnia na Morzu Północnym doszło do kolizji małego drobnicowca „Petra L.” z jedną z turbin morskiej farmy wiatrowej posadowionej na Morzu Północnym. Zarówno elementy turbiny wiatrowej jak i statku uległy uszkodzeniu.

Relacje ze darzenia można znaleźć pod poniżej:

Pisaliśmy również na ten temat w jednym z naszych wcześniejszych artykułów. 

Zatonięcie luksusowego jachtu motorowego

25 kwietnia 42 – metrowy luksusowy jacht motorowy „Carlton Queen” zatonął na Morzu Czerwonym. Wszyscy znajdujący się na pokładzie bezpiecznie opuścili jednostkę i zostali uratowani przez znajdujący się w pobliżu inny statek. Wiele wskazuje na to, że kadłub jednostki został uszkodzony podczas pobytu i zwiedzania raf. Najprawdopodobniej doszło do rozszczelnienia kadłuba, co spowodowało z czasem powiększenie się uszkodzenia i napływ wody. Wskutek tego jednostka najpierw wywróciła się (ang. capesize) a potem zatonęła. 

Pożar, wejście na mieliznę i napływ wody do kadłuba 

29 kwietnia prom „Pentalina” (IMO nr 9437969) doznał pożaru w maszynowni. Na skutek powstałej niesterowności jednostki, statek wszedł na mieliznę i doznał uszkodzenia kadłuba. Kolejną konsekwencją było nabranie wody. 

Do zdarzenia doszło w porcie na Orkadach. Wszyscy pasażerowie, znajdujący się na pokładzie promu zostali bezpiecznie ewakuowani. Pożar został opanowany i ugaszony, a jednostka w kolejnych dniach pozostawała unieruchomiona na mieliźnie. 

Masowiec z nawozami na mieliźnie

Również 29 kwietnia pływający pod banderą maltańską masowiec „Atlanta” (Nr IMO: 9513373) wypełniony ładunkiem 10 tys. ton nawozów wszedł na mieliznę. Do zdarzenia doszło u wybrzeży Grecji, na północny zachód od Rodos na Morzu Egejskim. Statek był w trakcie podróży z Nea Karvali do Iskenderun. Do zdjęcia jednostki z mielizny zadysponowano holowniki.  

Radosław Marciniak