Ruch ciężarówek na europejskich drogach jest już taki sam jak przed pandemią. Nie oznacza to, że transport całkowicie pozbył się wirusa, ale jest na dobrej drodze – informuje w czwartek "Puls Biznesu".
Z najnowszego raportu systemu GBOX monitorującego dziennie ruch ponad 30 tys. ciężarówek wynika, że jego natężenie transporcie krajowym i międzynarodowym osiągnęło taki poziom aktywności polskich przewoźników jak w styczniu 2020 r., czyli przed pandemią.
"Najczęściej jeździmy do Niemiec i Francji, ale normuje się powoli także wymiana handlowa z Włochami. Towary wozimy teraz częściej do Czech i krajów Beneluksu. Liczba przejechanych kilometrów wskazuje na to, że TSL (Transport, Spedycja, Logistyka - PAP) w Polsce powoli wraca do równowagi" – podaje gazeta.
Polski sektor transportu wodnego podkreśla znaczenie współpracy w obszarze badań i rozwoju
Nabrzeże Hanzy– nowa nazwa Nabrzeża Wyspy Spichrzów w Gdańsku
Rynek kontenerowy nadal w dołku
Oceanarium w kołobrzeskim porcie – nowa, całoroczna atrakcja?
Hongkong wypada z czołówki najbardziej zatłoczonych portów świata
Jest wyrok Trybunału Konstytucyjnego ws. nieruchomości portowych