Brak determinacji to podstawowe ryzyko dla terminowej realizacji Centralnego Portu Komunikacyjnego - poinformował w piątek dziennikarzy pełnomocnik rządu ds. CPK Mikołaj Wild.

"Podstawowym ryzykiem jaki identyfikuję dla terminowej realizacji projektu CPK jest brak determinacji. To jest podstawowe ryzyko. Oczywiście są ryzyka branżowe takie jak załamanie na rynku lotniczym. (...) To są problemy związane z impulsem inflacyjnym, jaki równoległe prowadzenie tylu prac będzie powodowało, zarówno jeśli chodzi o ceny materiałów budowlanych jak i wynagrodzenia pracowników" - powiedział Wild.

"Od nas samych, od osób, które będą odpowiedzialne za ten projekt, od ich determinacji zależy, czy ten projekt się powiedzie" - dodał.

Pełnomocnik przyznał, że termin realizacji portu, czyli rok 2027, jest ambitny. "Jest to jednak termin jak najbardziej realny, który wymaga determinacji" - powiedział.

Nowy międzykontynentalny port lotniczy ma powstać niedaleko jednej z głównych tras wylotowych ze stolicy – przy autostradzie A2 i w pobliżu jednej z ważniejszych i bardziej uczęszczanych tras kolejowych łączących Warszawę i Łódź - w Stanisławowie, w gminie Baranów, niedaleko Grodziska Mazowieckiego. Lotnisko będzie oddalone od stolicy o ok. 40 kilometrów.

Port lotniczy ma być jednym z największych lotnisk w Europie. Po pierwszym etapie budowy ma obsługiwać do 45 mln pasażerów rocznie, a docelowo nawet ok. 100 mln. Lotnisko ma powstać na ok. 3 tys. ha gruntów. Do końca 2019 r. mają trwać prace przygotowawcze, a sam port ma być budowany przez kolejne 8 lat, czyli do końca 2027 r.