Komitetu Paryskiego Memorandum (Paris MoU) przedstawił wyniki swojej inspekcji za rok 2017 i umieścił je na białej, szarej lub czarnej liście. Do pierwszej z list awansowała Polska.

Skontrolowane porty oceniono i przydzielono do odpowiednich flag: białą otrzymały te zarządzane najlepiej, czarną – najgorsze. Listę sporządzono na podstawie wielu inspekcji dokonanych przez poprzednie 3 lata. Minimum dokonanych kontroli to 30. Przeważnie porty znajdujące się na szarej i czarnej liście częściej są obiektem dodatkowych zakazów i regulacji.

Paris MoU składa się z 27 administracji morskich i pokrywa obszar od wód przybrzeżnych Europy po basen Północnego Atlantyku. Jej celem jest walka z używaniem przez armatorów statków niespełniających norm.

Każdego roku organizacja przeprowadza ponad 18 tys. indywidualnych kontroli na statkach i portach należących do Paris MoU. Kontrolerzy sprawdzają, czy statki spełniają międzynarodowe normy dotyczące bezpieczeństwa, czystej żeglugi i warunków pracy.

W tym roku biała lista zawierała 40 wpisów, szara lista 20 i czarna lista 10. W zeszłym roku te wyniki wynosiły kolejno: 42, 19 i 12. Na białej liście debiutantem jest Polska, obok Korei Południowej. Najlepiej w kontrolach wypadła za to Francja, a za nią Kajmany, Holandia, Dania i Wielka Brytania.

Spadek do szarej listy zanotował Iran, Kazachstan, Rosja i Stany Zjednoczone. Do czarnej listy dołączyła za to Ukraina. Ogółem w kontrolach najgorzej wypadła Republika Konga.