PiS wygrywa wybory. Jaki mają pomysł na gospodarkę morską?

Wiemy już, że przez najbliższe 4 lata Prawo i Sprawiedliwość będzie dominującą partią w polskim rządzie. Sprawdźmy, czego możemy spodziewać się po nowym rządzie pod względem gospodarki morskiej.

- Przywrócenie Ministerstwa Gospodarki Morskiej z siedzibą w Gdańsku będzie naszym priorytetem. Postawimy także na odbudowanie przemysłu stoczniowego i przekop Mierzei Wiślanej – mówił w rozmowie z nami przed wyborami Andrzej Jaworski, poseł PiS.

Program PiS-u ma opierać się na odbudowie pięciu elementów sektora morskiego: rybołówstwa, portów, szkolnictwa morskiego, przemysłu stoczniowego i narodowych przewoźników morskich. By to zrobić politycy partii rządzącej zamierzają finansować inwestycje z budżetu państwa, partnerstwa publiczno-prywatnego oraz rynków kapitałowych.

Jednym z głównych zadań ma być też odbudowa stoczni w Szczecinie i Gdyni. Szacuje się, że to koszt ok. 600 mln euro – tyle musieli zapłacić Niemcy za ratowanie swoich dwóch dużych zakładów. Dużo inwestycji ma czekać też Zachodniopomorskie. Mają być przeprowadzone prace nad pogłębianiem toru wodnego do Szczecina. Celem nowego rządu będzie też powrót żeglugi towarowej na Odrę.

Możliwe też, że dojdzie do rozdzielenia połączonych w 2013 r. szczecińskiej stoczni Gryfia i świnoujskiej Morskiej Stoczni Remontowej. Pogłębiony ma zostać także tor podejściowy do portu w Świnoujściu, który pozwoli zawijać tam statkom o długości 300 m i szerokości 50 m.

Mało wiadomo o tym, w jaki sposób posłowie PiS chcą odrodzenia polskiej bandery. Z ich wypowiedzi wynika, że ma to być „bardzo proste i zrobione jedną ustawą”. Szczegółów jednak brak.

Sporo ma się za to zmienić w Marynarce Wojennej. PiS chce przede wszystkim powrotu jej dowództwa do Gdyni.

- Dowództwo Marynarki Wojennej powinno wrócić do Gdyni. Protestowałem kiedy polityczną decyzją rządu PO zostało przeniesione do Warszawy. Wiele urzędów centralnych powinno być poza Warszawą – stwierdził Andrzej Jaworski.

Nowy rząd będzie też inwestował w rozwój polskiej marynarki, a więc budowę nowych jednostkach.

- Potrzebujemy silnej armii, w tym silnej marynarki. Państwo powinno zamawiać jednostki przede wszystkim w naszych stoczniach – tłumaczy Jaworski.