pc
Specjalista od spraw gospodarczych zostaje premierem – to jest wyraźny znak, nowe otwarcie z wyraźnym akcentem gospodarczym – powiedział PAP Jerzy Michałowski z KUL, komentując kandydaturę Mateusza Morawieckiego na stanowisko szefa rządu.
„To bez wątpienia cezura z wyraźnym akcentem nie tyle politycznym, co gospodarczym, biznesowym. Jest to bardziej ruch technokratyczny niż polityczny” – ocenił Michałowski.
Dodał, że PiS i decydenci wyraźnie postawili na tego typu priorytety. „Zobaczymy, jak zareagują rynki finansowe i rynek walutowy. To niewątpliwie będzie jakiś prognostyk” - wskazał.
Ekspert podkreślił, że Morawiecki jest bez wątpienia praktykiem, wizjonerem. „Takie precedensy już były. Premierzy bywali ministrami finansów czy jednocześnie ministrami spraw zagranicznych. Ale z drugiej strony jest to bez wątpienia dodatkowe obciążenie” - zaznaczył.
Jak podkreślił, wicepremier Morawiecki miał wprawdzie ”coś w rodzaju eksterytorialności politycznej”, „jego imperium było niepodzielne”, ale bez wątpienia pozycja premiera jest dużo silniejsza.
Zdaniem ekonomisty Mateusz Morawiecki skupi się na priorytetach gospodarczych. „W związku z tym wzrośnie rola w rządzie pozostałych ministrów z innych dziedzin, bo wszystkim się premier Morawiecki zajmować nie będzie” – ocenił.
Jak podkreślił Michałowski, jest szereg nadziei, że wykorzystał swoje stanowisko, by realizować politykę nie tyle obietnic, co stymulacji, „bardziej prorynkową w sensie klasycznym, nastawionym na oddolne działanie podmiotów gospodarczych prywatnych”.
„Trzeba dbać o ten silnik, który jest w pełni rozwoju. Mamy 4,4 za III kw. i myślę, że rząd oraz Morawiecki zdają sobie sprawę, że to nie musi długo trwać. Będzie nowa baza i ciężko będzie w kolejnych latach osiągnąć tak wysokie tempo” – podkreślił ekspert.
I dodał: „w związku z tym trzeba będzie wzmocnić kierunki bardziej inwestycyjne, bo wiemy, że silnik inwestycyjny trochę kuleje, nie jest rozkręcony”. Jak zaznaczył, teraz jest czas „na politykę propodażową”. „Przejście z polityki socjalnej na politykę bardziej wolnorynkową. To się nie kłóci z tym, co zostało zrobione. Ale nie można programu zamknąć tylko na realizacji aspektu redystrybucyjnego” - ocenił.
„Mam nadzieję, że premierostwo Morawieckiego będzie szansą na zrealizowanie tego typu polityki” – podsumował ekonomista.
CMA CGM i Bpifrance chcą dekarbonizować branżę morską we Francji. Tworzą fundusz o wartości 200 mln euro
SEA Europe: Czas na wspólną pracę na rzecz Europejskiej Strategii Przemysłu Morskiego
Warunki klimatyczne i zagrożenie tras morskich zmartwieniem Włochów. Chodzi o wzrost cen... kawy
Ukraińska agencja wskazała firmę, która zajmie się sprzedażą superjachtu zarekwirowanego rosyjskiemu oligarsze
Ciemne chmury nad Orlen Trading Switzerland. Utracone zaliczki dotyczyły ropy m.in. z Wenezueli
Władze USA decydują się na trzykrotne zwiększenia cła na stal i aluminium z Chin. Celem jest ochrona własnego rynku