ew
W ostatnią sobotę (04.04.2020), miało miejsce pierwsze w historii zawinięcie własnego statku ONE do Trójmiasta. Dotychczas kontenery ONE przypływały do gdyńskiego terminala GCT na feederach komercyjnych bądź należących do partnerów z sojuszu. Tym razem, w obliczu dynamicznego (mimo zagrożenia epidemicznego) wzrostu wolumenów, zdecydowano się na „testowe” zawinięcie własnym tonażem.
Kontenerowcem, który można było zaobserwować w weekend w Gdyni był MV Wes Gesa o długości 152 m i szerokości 23 m. Jednostka została zbudowana w 2012 roku i pływa pod cypryjską banderą.
Zwyczajowo, statek zatrudniony jest w serwisie feederowym Ibesco w rotacji: Leixoes – Lisbon – London – Rotterdam – Antwerp – Aarhus – Gotheborg. Jak przyznają przedstawiciele gdyńskiego GCT: "Wyjątkowo, ze względu na rosnące wolumeny oraz wolny czas w podstawowym grafiku, kontenerowiec zawinął też do Gdyni, między Antwerpią a Aarhus".
Podczas ośmiogodzinnego postoju w GCT, jednostka została obsłużona przez 2 suwnice STS.
Nowy niemiecki terminal LNG odebrał pierwszy ładunek skroplonego gazu
Nowy kontenerowy plac przeładunkowy w Porcie Gdynia
Kryzysy powodują wzrost kosztów w żegludze, ale frachty znów spadają. Analiza rynku frachtowego i czarterowego (tygodnie 8-11/2024)
Paliwo uzyskane z orzechów nerkowca szansą na uczynienie żeglugi bardziej "zieloną"?
Pierwszy duży kontenerowiec na metanol już w Europie
Bezpiecznie do portu mimo niepogody