pc
Rodzina zidentyfikowała ciało wydobyte w środę z Zalewu Szczecińskiego - poinformowała PAP w czwartek szczecińska prokuratura okręgowa. To ostatnia ofiara tragicznego rejsu, z którego nie powróciło trzech żeglarzy.
Ciała dwóch osób wydobyto w środę z Zalewu Szczecińskiego w okolicach Skoszewa. Informacje o ciałach przekazali służbom wędkarze, którzy natknęli się na nie w tamtej okolicy. Jeszcze tego samego dnia rodzina zidentyfikowała zwłoki jednego żeglarza.
W czwartek rodzina zidentyfikowała wstępnie zwłoki drugiej osoby - powiedziała PAP rzecznik Prokuratury Okręgowej w Szczecinie Joanna Biranowska-Sochalska. Zachodzi wysokie prawdopodobieństwo, że zwłoki należą do jednego z zaginionych żeglarzy, ale pewność przyniosą dopiero wyniki badań biegłych z zakresu medycyny sądowej - dodała.
Biranowska-Sochalska powiedziała także, że nie jest jeszcze znana przyczyna tragicznego finału rejsu. Jak dodała, śledczy cały czas gromadzą materiał dowodowy, który ma to wyjaśnić.
Trzech żeglarzy, w wieku od 61 do 63 lat, wyruszyło 7 maja br. w rejs po Zalewie Szczecińskim. Następnego dnia o zaginięciu poinformowała córka jednego z mężczyzn.
Jeszcze podczas akcji ratownicy WOPR znaleźli w rejonie Zatoki Skoszewskiej ciało jednego z uczestników rejsu. Odnaleziono także przewróconą łódź, która znajdowała się na wysokości miejscowości Skoszewo, skąd mężczyźni wyruszyli w rejs. Cały czas szukano dwóch pozostałych zaginionych.
W dniu tragicznego rejsu warunki do żeglowania były dobre; wiatr w sile 3 do 5 w skali Beauforta północny i północno-zachodni.
Rosja ulepsza bazę Floty Czarnomorskiej w Noworosyjsku
Akcja ewakuacyjna SAR. Pasażer promu trafił do szpitala
Na estońskich wodach trwa międzynarodowa opercja przeciwminowa pk. "Open Spirit 24"
Zatoka Perska zalewana narkotykami. Międzynarodowa koalicja niemal codziennie zajmuje transpoty nielegalnych substancji
Belgia nie wyśle fregaty na Morze Czerwone. Winna awaria uzbrojenia
Przerażające odkrycie rybaków w Brazylii. W łodzi znaleźli dwadzieścia ciał w rozkładzie [wideo]