Samotnie dryfujący jacht zwrócił uwagę plażowiczów w Sobieszewie. Po otrzymaniu zgłoszenia ratownicy rozpoczęli poszukiwania załogi, która mogła znajdować się na łodzi.
- Zgłoszenie dostaliśmy w sobotę ok. godziny 20.00, jacht zdryfował na mieliznę przy samym brzegu plaży w Sobieszewie - potwierdza Morskie Centrum Ratownictwa Koordynacyjnego w Gdyni.
W trakcie oględzin na pokładzie jednostki znaleziono telefon komórkowy, z którego ratownikom udało się skontaktować z żoną właściciela jednostki.
Dotychczasowe informacje wskazują, że jachtem płynął Eugeniusz Płóciennik. Doświadczony żeglarz wypłynął z Akademickiego Klubu Morskiego w Górkach Zachodnich jachtem Ichtiander w sobotę około południa.
Do zmierzchu nie odnaleziono żadnych osób. Akcja ratunkowa została wznowiona o świcie.
Aktualizacja: Ok 20:30 przerwano akcję poszukiwawczą przerwano. Nie znaleziono żeglarza.
Siły USA udaremniły atak rakietowy Huti na statek handlowy w Zatoce Adeńskiej
Trzech przemytników aresztowano po wywróceniu się pontonu z migrantami
Jak chronić morskie szlaki komunikacyjne? Szkolenie Okrętowej Grupy Zadaniowej 3. FO
Rishi Sunak podkreśla, że Wielka Brytania będzie zwalczać przestępców przewożących imigrantów
Na Morzu Czarnym bez zmian? Po sukcesie ukraińskiego ataku na bazę morską w Sewastopolu Rosja ogranicza aktywność okrętów
Stuletni, rosyjski okręt Kommuna miał nie odnieść dużych zniszczeń. To najstarszy okręt w czynnej służbie na świecie