Paweł Kuś
Grupa pasjonatów postanowiła naprawić szczeciński jacht Polonus, który wszedł rok temu na mieliznę w pobliżu Wyspy Świętego Jerzego na Antarktydzie – donosi Radio Szczecin. Na ten cel zebrali już prawie sto tys. zł na portalu crowdfundingowym.
Czteroosobowa grupa chce na tyle naprawić jacht, by ten mógł sam dopłynąć do portu w pobliskiej Ameryce Południowej. Dniem i nocą przy pomocy polskich polarników zapaleńcy prowadzą naprawy na jednostce. Na stronie www.UratujPolonusa.pl można śledzić postęp robót.
Ich praca nie jest łatwa, gdyż na co dzień muszą się zmagać z ponad 40-stopniowym mrozem i silnym wiatrem, który w tamtym miejscu wieje nawet do 200 km na godzinę.
Marynarze z 8. Flotylli Obrony Wybrzeża na ćwiczeniu Dynamic Move 2023-1
Już 14 lutego podniesienie bandery na przyszłym ORP Mewa
"Marynarka wojenna niestety przez wiele lat była zaniedbywana". Gen. Roman Polko o potrzebie rozwoju morskiego rodzaju sił zbrojnych
DARPA wybiera dwa zespoły do budowy ogromnej łodzi latającej przeznaczonej do transportu wojsk
Tak Muzeum Marynarki Wojennej będzie celebrować rocznicę powrotu Pomorza do Polski
BIO-SEA ma skutecznie blokować ataki hakerskie na systemy okrętowe