ew
W sobotę ok. 500 m od brzegu, na wysokości Dziwnowa, do Bałtyku wpadł kitesurfer. Mężczyzna w stanie ogólnym dobrym, lecz wyziębiony, został przekazany ratownikom medycznym – powiedział PAP rzecznik Morskiej Służby Poszukiwania i Ratownictwa.
Strażacy i służby ratownictwa zostały wezwane na pomoc kitesurferowi, który ok. godz. 11.00 wpadł do morza ok. 500 m od brzegu i samodzielnie nie mógł wydostać się z wody. Mężczyzna prawdopodobnie podczas wypadku nie był sam, bo gdy służby przybyły na miejsce, w utrzymywaniu na wodzie pomagały mu już dwie postronne osoby.
Jak poinformował PAP rzecznik MSPiR Rafał Goeck, "tej trójce jakoś udało się dopłynąć do brzegu i z niego podjęli poszkodowanego już strażacy". Mężczyzna był już na brzegu, gdy z Dziwnowa do miejsca zdarzenia dopłynął statek ratowniczy Cyklon.
"W stanie ogólnym dobrym, lecz wyziębiony i wystraszony, został już przekazany do zespołu ratownictwa karetki pogotowia" – powiedział Goeck.
Huti wrócili do ataków na żeglugę. Siły USA ponownie zneutralizowały pociski i drony bojowników
Włoska policja znalazła kokainę o wartości 27 mln dolarów ukrytą na statku
Holandia wspiera bezpieczeństwo na Morzu Czerwonym. HNLMS Tromp kończy misję, na swoją wyrusza HNLMS Karel Doorman
Polscy marynarze uczestniczyli w ćwiczeniu przeciwminowym na Morzu Śródziemnym pk. "Olives Noires 2024"
Siły USA udaremniły atak rakietowy Huti na statek handlowy w Zatoce Adeńskiej
Trzech przemytników aresztowano po wywróceniu się pontonu z migrantami