Należący do DFDS prom Princess Seaways został uszkodzony. W kadłubie statku pojawił się niewielki otwór. Głównym winowajcą jest wiatr, który wciąż daje się we znaki w wielu miejscach w Europie.
Sztorm Gorm, który wieje w Europie, spowodował już niemałe szkody. Wiejący z olbrzymią siłą wiatr ma też duży wpływ na żeglugę promową. Ze względów bezpieczeństwa wielu armatorów odwoływało w ostatnich dniach swoje rejsy. Złe warunki atmosferyczne doprowadziły też do uszkodzenia należącego do DFDS promu Princess Seaways.
Do incydentu doszło w minioną niedzielę. Przy należącym do duńskiego przewoźnika statku, który na co dzień obsługuje trasę Newcastle-Amsterdam, z powodu silnego wiatru doszło do zerwania cumy. W rezultacie utracono kontrolę nad jednostką, która uderzyła w pirs w pobliżu portu North Shields. Princess Seaways miała powrócić na właściwe miejsce dzięki zaangażowaniu do akcji niewielkiej łodzi holowniczej. Te działania okazały się jednak bezskuteczne.
„Zajęło jeszcze trochę czasu zanim udało się odzyskać kontrolę nad statkiem, który uderzył w pirs, w wyniku czego powstała niewielka dziura w kadłubie” - powiedział Gert Jakbsen z DFDS.
Tankowiec u wybrzeży Gotlandii powiązany jest z rosyjskim oligarchą
Bezpieczeństwo morskie: klucz do stabilności. Międzynarodowe seminarium w Brukseli
Wyjątkowe remont i przeobrażenie JS Kaga. Niszczyciel staje się lotniskowcem
W Neapolu statek pasażerski uderzył o nabrzeże, około 30 rannych
Warsztaty nurkowe służb zorganizowane przez WZD MOSG
Morze pod nadzorem mikrosatelitów. Kongsberg zbuduje satelity. Dla Polski również?