• <
PGZ_baner_2025

Karaiby wciąż niespokojne. Holendrzy przechwycili tysiące kilogramów kokainy

18.02.2025 16:40 Źródło: MW Holandii
Strona główna Marynarka Wojenna, Bezpieczeństwo Morskie, Ratownictwo Karaiby wciąż niespokojne. Holendrzy przechwycili tysiące kilogramów kokainy
Fot. MW Holandii

Mimo działań międzynarodowych służb Morze Karaibskie wciąż jest wykorzystywane przez przestępców do przemytu narkotyków. Jednakże każda zakończona sukcesem akcja pozwala ograniczyć ich obrót na czarnym rynku. Do akcji przeciwko przemytnikom są stale angażowane okręty marynarek wojennych. Holandia wykorzystuje swoje, aby zabezpieczyć swoje terytoria zamorskie przed obrotem nielegalnymi środkami.

Służby prasowe sił morskich Holandii (Koninklijke Marine) poinformowały, że patrolowiec HNLMS Groningen (P843) już w pierwszym tygodniu patrolowania Karaibów po powrocie na ten akwen dokonał znacznej konfiskaty narkotyków. Do intensywnego pościgu doszło 2 lutego tego roku. W efekcie udało się zatrzymać łódź przemytników i aresztować pięciu członków załogi, którzy przewozili na pokładzie ponad 2800 kg kokainy.

Podejrzana jednostka została zauważona dzień wcześniej przez straż wybrzeża dzięki radarom zainstalowanym na brzegu jednej z holenderskich wysp. Do akcji wysłano samolot patrolowy oraz okręt. Przemytnicy widząc HNLMS Groningen, rzucili się do ucieczki, w efekcie w nocy rozpoczął się pościg, utrudniany przez warunki pogodowe i panującą ciemność. Przestępcy zdołali wtedy uciec, niemniej patrolowiec kontynuował poszukiwanie celu, który ponownie pojawił następnego ranka na radarze. Rozpoczął się ponowny pościg, a do łodzi wysłano śmigłowiec pokładowy NH90 i szybkie łodzie przechwytujące FRISC z zespołami abordażowymi. Przemytnicy przestali uciekać dopiero, gdy oddano w ich kierunku strzały ostrzegawcze oraz wycelowane w silnik łodzi, unieruchamiając ją.

Po zatrzymaniu łodzi i sprawdzeniu pokładu okazało się, że na pokładzie znajdują się 94 paczki zawierające kokainę, a ich łączna waga wynosi 2820 kg. Podejrzani o przemyt oraz ładunek zostały przekazane US Coast Guard, której funkcjonariusze mieli dostarczyć zatrzymanych i paczki na amerykańskie wybrzeże. Przemytnicy mają odpowiedzieć przed sądem za swoje działania, natomiast kokaina została przekazana dalej celem utylizacji.

Patrolowiec HNLMS Groningen (P843) jest w służbie od 2013 roku, a zbudowano go w rumuńskiej stoczni w Galati, należącej do Damen. Należy do serii czterech okrętów typu Holland zbudowanej w latach 2008-2013. Ma 108,4 metra długości i wyporność 3 750 ton. Jest więc porównywalny rozmiarami z korweta, a nawet wiele z nich przewyższa. Załoga liczy zaledwie 54 oficerów i marynarzy, co świadczy o dużej automatyzacji jednostki, przy czym jest dostosowana do przyjęcia dodatkowych nawet 40 osób w zależności od celów misji. Autonomiczność wynosi 21 dni, a maksymalna prędkość 20 węzły. Ograniczając ją do 15 jego zasięg wynosi 5 000 mil morskich.

HNLMS Groningen, fot. MW Holandii


Napęd stanowi napęd kombinowany (CODELOD) elektryczno-dieslowy RENK, dwa silniki wysokoprężne MAN 12V28/33D o mocy 5400 kW każdy. Posiada czujniki i systemy przetwarzania, na które składają się zintegrowany maszt Thales, radar ostrzegawczy SeaMaster 400 SMILE, aktywny radar do wykrywania i śledzenia powierzchni SeaWatcher 100 z układem fazowym oraz elektrooptyczny system nadzoru 360° GateKeeper. W swoim wyposażeniu ma również szybką łódź ratowniczą (FRB) i dwie szybkie jednostki przechwytujące (FRISC).

Uzbrojenie stanowią armata automatyczna OTO Melara Super Rapid 76 mm, modułowa podstawa Oto Melara Marlin pod działo automatyczne 30 mm, dwa karabiny maszynowe Oto Melara Hitrole NT 12,7 mm i sześć karabinów maszynowych FN MAG 7,62 mm. Patrolowiec posiada również lądowisko i hangar przeznaczony dla wielozadaniowego śmigłowca NH 90.

Okręt należy do wyjątkowo zapracowanych w holenderskich siłach morskich, jako że co roku spędza długie miesiące na Morzu Karaibskim w związku z ochranianiem holenderskich terytoriów zamorskich i brania udziału w misji zwalczania przemytu narkotyków. Bierze udział w wielu akcjach, w efekcie powstrzymując przestępców przed dostarczeniem na czarny rynek tysięcy ton narkotyków wartych miliony dolarów.

W ciągu ostatnich lat okręty należące do sił morskich m.in. Holandii, Francji, Wielkiej Brytanii i USA dokonały szeregu spektakularnych akcji wymierzonych w międzynarodowy biznes narkotykowy, jednakże walka z procederem nie ustaje, gdyż źródła produkcji narkotyków i ich przerzutu pozostają nieuchwytne, bądź odpowiedzialni za nie stale dostosowują się do nowej sytuacji. Wykorzystują przy tym dogodne punkty przerzutów z Ameryki Południowej i Środkowej, a także sytuacje państw całego obszaru, nierzadko biednych, o niestabilnej sytuacji politycznej i przeżartych korupcją. Przemytnicy stają się coraz bardziej pomysłowi, a zyski z działalności przestępczej wykorzystują do rozwijania dróg przerzutowych nielegalnych substancji. Korzystając z rozbudowanych siatek prowadzą zakonspirowany transport z użyciem kontenerowców, przy nieświadomości zarówno załóg, jak i obsługi portów morskich. Potrafią sięgać po tak ryzykowne rozwiązania, jak przeloty jednostkami powietrznymi, a nawet zanurzalnymi lub półzanurzalnymi łodziami. Z tego powodu walka z przemytem należy także do obowiązków marynarek wojennych, a ich obecność na Morzu Karaibskim podkreśla zaangażowanie państw w celu bezpośredniego zwalczania handlu narkotykami oraz zapewnienia bezpieczeństwa regionalnego i globalnego.

nauta_2024

Dziękujemy za wysłane grafiki.