W norweskiej bazie wojskowej Haakonsvern położono kamień węgielny pod nowy obiekt przeznaczony do szkolenia marynarskich kadr oraz obsługi i konserwacji okrętów podwodnych. Niemcy i Norwegia współpracują przy budowie okrętów podwodnych typu 212CD, które są również oferowane Polsce w ramach programu „Orka”.
Wśród uczestników wydarzenia byli m.in. ministrowie obu krajów, z Niemiec Boris Pistorius i z Norwegii Bjørn Arild Gram. Podczas ceremonii obaj podkreślili rosnące znaczenie współpracy między ich krajami. Co należy podkreślić w kwestii okrętów podwodnych trwa ona od ponad pół wieku, czego przykładem były okręty typu 207, znane tez jako typ Kobben (mające za sobą służbę także w polskiej Marynarce Wojennej), jak i wciąż pozostające w użyciu jednostki typu Ula. Nowe okręty typu 212CD są więc wyrazem zacieśniania tego współdziałania na niwie zbrojeniowej i stoczniowej.
– To centrum serwisowe jest kolejnym kamieniem milowym w naszym niezwykłym partnerstwie i doskonałym przykładem tego, jak nasze dwa kraje konsekwentnie podążają wspólną drogą. Celem jest flota okrętów podwodnych o wysokim stopniu dostępności operacyjnej. Opracowaliśmy je wspólnie. Budujemy je razem. Będziemy je razem obsługiwać i utrzymywać. Takie podejście stworzyło unikalny plan w ramach NATO, który promuje interoperacyjność i wymienność między siłami zbrojnymi – powiedział Boris Pistorius podczas ceremonii wmurowania kamienia węgielnego.
– Pogłębiając nasze relacje polityczne, wojskowe, materiałowe i przemysłowe, demonstrujemy prawdziwą siłę sojuszniczej synergii, której korzyści wykraczają daleko poza ten pojedynczy projekt – stwierdził Bjørn Arild Gram.
Obaj ministrowie podziękowali urzędom zamówień, Norweskiej Agencji
Materiałów Obronnych (NDMA) i Federalnemu Urzędowi ds. Wyposażenia,
Technologii Informacyjnych i Wsparcia Służbowego Bundeswehry (BAAINBw,
Bundesamt für Ausrüstung, Informationstechnik und Nutzung der
Bundeswehr), za ich zaangażowanie w doprowadzenie wspólnego projektu do
skutku. W trakcie spotkania w norweskim Bergen politycy ogłosili
gotowość do dalszej współpracy i wspólnych projektów obronnych.
Niemieckie władze podkreślają, że wspólny program budowy okrętów podwodnych ma dokonywać duże postępy. W ostatnim czasie minister obrony potwierdził chęć zamówienia czterech kolejnych jednostek tej serii dla Marynarki Wojennej Niemiec (Deustche Marine), doliczając je do już dwóch zakontraktowanych. Także Norwegia zwiększa swoje zamówienie, z czterech do sześciu. Budowa pierwszego z nich, przeznaczonego dla Królewskiej Marynarki Wojennej Norwegii (Sjøforsvaret), rozpoczęła się we wrześniu 2023 roku w stoczni TKMS w Kilonii. Pierwotny plan zakładał dostarczenie pierwszego okrętu do 2029, natomiast Niemcy miały otrzymać swój odpowiednio trzy lata później, choć możliwe jest też wydłużenie prac o dwa lata (odpowiednio 2031 i 2034 rok).
Czytaj więcej: TKMS rozpoczyna budowę okrętów podwodnych typu 212CD dla sił morskich Norwegii i Niemiec
Ministrowie obrony obu krajów zgadzają się, że z racji na zagrożenie ze strony Rosji oba kraje będą potrzebować większych liczebnie sił podwodnych, niż pierwotnie zakładano, niemniej niemieckie władze posiadały opcję na zamówienie kolejnych jednostek. Aktualnie zakłada ona ich łącznie dziewięć. Obecnie w Bundestagu jest omawiana prośba o zamówienie dodatkowych okrętów podwodnych dla niemieckich sił morskich. Oznacza to dodatkowy wydatek w wysokości 4,7 mld euro.
Zaplanowane centrum, które ma powstać do 2029 roku, ma być miejscem zarówno szkolenia kadr „podwodników”, jak i główną bazą ich w zakresie konserwacji, napraw i remontów (Maintenance, Repair, Overhaul, MRO). Oba kraje uzgodniły także strategiczną współpracę także w zakresie zamówień, edukacji i szkoleń. We współpracy z Forsvarsbygg budynek ma być gotowy jeszcze przed dostawą pierwszego okrętu podwodnego typu 212CD. W zakładzie znajdzie się wspólne biuro zarządzania cyklem życia okrętów podwodnych, w którym personel z obu krajów będzie planować i przeprowadzać konserwację i remonty wszystkich okrętów podwodnych tej serii. Pod tym względem wspólna polityka obronna z tym podejściem wymienności wykraczać ma daleko poza czystą współpracę w zakresie zamówień, gdyż oprócz rozwoju zaplanowano ścisłą współpracę branży okrętowej i zbrojeniowej w zakresie modernizacji, napraw i szkoleń, dzięki czemu mają na tym korzystać firmy tak z Norwegii, jak i Niemiec. Projekt ma więc stanowić ważny impuls dla przemysłu obronnego, zwłaszcza w zakresie utrzymania kluczowych technologii, takich jak budowa okrętów podwodnych.
Jednostki typu 212CD mają posiadać 73 metry długości i 2500 ton wyporności, osiągając do 20 węzłów w zanurzeniu. Załoga będzie liczyć ok. 30 oficerów i marynarzy. Napęd mają stanowić system niezależny od powietrza (AIP) oraz dwa silniki wysokoprężne MTU. W wyposażeniu "podwodnika" znajdą się maszty optroniczne OMS 150 i 30, panoramiczny system nadzoru i360 OS, sonar SA9510S MkII do nawigacji i unikania min, echosondy EM2040 Mil i EA640 do nawigacji po dnie morskim. Uzbrojenie mają stanowić cztery wyrzutnie torpedowe 533 mm DM2A4 IDAS. Niemiecki resort obrony podaje, że konstrukcja bazuje na rozwiązaniach z typu 212A, znajdującego się aktualnie w służbie. Oznaczenie CD to skrót od „Common Design”. W porównaniu ze starszą serią, dostarczoną w latach 2005-2016, nowe jednostki będą posiadały ulepszone wyposażenie, w tym radarów i czujników, a także większy zasięg działania i lepszą sygnaturę dźwiękową. System zarządzania walką został zaprojektowany do przetwarzania ogromnej ilości danych, co ma dawać załodze nowe możliwości tworzenia raportów sytuacyjnych i usprawnia łączność z jednostkami sojuszniczymi. Sygnatura akustyczna U212CD została znacznie zmniejszona i ma na celu zapobieganie wykryciu przez potencjalnych wrogów pomimo ulepszonych procedur lokalizacji. Można to porównywać do klasycznej rywalizacji „miecza i tarczy”.
Niemieckie władze
podkreślają, że współpraca z Norwegią dotyczy wielu przedsięwzięć
gospodarczych, a także obronnych, co zdaniem ministra Pistoriusa ma
tworzyć synergię i pokazywać, jak wzajemne zaufanie może prowadzić do
sukcesu gospodarczego, co również w zamierzeniu zwiększy atrakcyjność
dla partnerów przemysłowych. Współpraca zbrojeniowa dotyczy również
zakupu norweskich morskich pocisków rakietowych Naval Strike Missile,
produkowanych przez Kongsberg. Planowana dostawa dla sił morskich
Niemiec ma potrwać do 2026 roku i aktualnie przebiegać zgodnie z planem.
Budowa okrętów podwodnych typu 212CD budzi spore zainteresowanie w Polsce, jako że ThyssenKrupp Marine Systems (TKMS) jest jednym z oferentów w ramach programu „Orka”. Kamień węgielny pod ośrodek w Haakonsvern wskazuje na plany Niemiec i Norwegii w kwestii transferu technologii i współpracy na niwie zbrojeniowej i stoczniowej. Przypomnijmy, że polskie władze miały się zastanawiać nad dołączeniem do programu związanego z budową tych jednostek, jednakże w 2016 roku zrezygnowały, gdyż wtedy miał nie spełniać polskich wymagań. Przykład budowy infrastruktury do szkolenia i MRO w Norwegii można tez uznać niejako za ofertę w kwestii zamówienia okrętów podwodnych typu 212CD, niemniej najpewniej władze Polski mogą być zainteresowane jak najszerszym przeniesieniem zdolności w obu kwestiach na swój teren, na czym skorzystałyby branża zbrojeniowa, stoczniowa i inne podmioty w ramach łańcucha dostaw.
Przypomnijmy, że kwestia współpracy Polski z
Niemcami i Norwegii pojawiła się przy okazji przybycia do Portu Gdynia
niemieckiego okrętu podwodnego typu 212A, U-31. Na jego pokładzie wyższa
kadra dowódcza polskiej Marynarki Wojennej spotkała się z ambasadorami
Niemiec i Norwegii w Polsce. Więcej w tekście: Niemiecko-norwesko-polskie spotkanie na okręcie podwodnym. Tematem program "Orka"? Z racji na to, że umowa na okręt podwodny w ramach programu "Orka" ma zostać podpisana w 2025 roku, jak zapowiedział minister obrony podczas Święta Marynarki Wojennej, niemiecko-norweski oferent, tak jak pozostali, może się zaktywizować w kwestii jak najlepszego zaprezentowania swojej propozycji.
Dramat na pokładzie Steny. Na ratunek wezwano śmigłowiec Marynarki Wojennej
Polski wiceadmirał z wizytą w litewskiej Marynarce Wojennej
Naval Group zbuduje czwartą fregatę dla Grecji. Zamówienie potwierdzone
Umowa USA i Korei Pd. wywoła efekt nuklearnego domina?
Lotniskowiec Royal Navy i jego myśliwce oddane pod dowództwo NATO
Port w Noworosyjsku wznowił działanie po ataku ukraińskich dronów
NATO ćwiczyło zwalczanie okrętów podwodnych. „Playbook Merlin 25” na szwedzkich wodach