Nietypowy, niedzielny powrót „Daru Młodzieży” do Gdyni i zacumowanie przy Nabrzeżu Francuskim, związane było z potrzebami zdjęć filmowych, do których żaglowiec został zaangażowany. Jest to produkcja realizowana przez niemiecką telewizję Norddeutsche Rundfunk.

Szukając odpowiednich plenerów, filmowcy dotarli do Akademii Morskiej w Gdyni. Kilkakrotnie odwiedzali także samą Gdynię, prowadząc dokumentację przed realizacją. Fabuła 90-minutowego filmu o roboczym tytule „Zimna woda”, czerpie z motywów opartej na faktach historii, związanej z tajemniczym zaginięciem przed laty studentki jednej z niemieckich uczelni morskich. Główna bohaterka filmu odbywa m.in. praktykę marynarską na  żaglowcu szkoleniowym. W filmie wątki autentyczne przeplatają się z elementami fikcji literackiej.
 
Filmowy żaglowiec, w który wciela się „Dar Młodzieży”, nazywa się „Johann Kinau”, a jego portem macierzystym jest Hamburg. Cała historia osadzona jest w realiach późnych lat XX wieku, stąd zdjęcia realizowane były także na muzealnym „Darze Pomorza”. Wcześniej, przez kilka dni ekipa filmowa nagrywała kolejne sceny we wnętrzach Akademii Morskiej – m.in. w salach wykładowych, laboratoriach i gabinetach. Na pływalni w budynku Wydziału Nawigacyjnego filmowcy realizowali sceny ćwiczeń z ratownictwa, w planetarium – zajęcia z astronawigacji, a ćwiczenia w manewrowaniu – na symulatorach. Do zdjęć wykorzystano także wnętrza statku szkoleniowo-badawczego AMG „Horyzont II”, w tym pomieszczenia siłowni. W rolę dziennikarza próbującego odtworzyć losy głównej bohaterki wcielił się Mirosław Baka, a jako statystów obsługujących żaglowiec zatrudniono m.in. studentów Akademii Morskiej. Realizatorzy przewidują, że film będzie gotowy do emisji w ciągu 5 miesięcy.

„Dar Młodzieży” po nakręceniu scen portowych przy Nabrzeżu Francuskim wyszedł w morze, gdzie nagrywane są sekwencje morskie, także zdjęcia nocne. Filmowa kariera „Daru Młodzieży” zakończy się w piątek. Wtedy statek zacumuje do swego stałego miejsca postoju przy Nabrzeżu Pomorskim.