Ceny ropy niewiele się zmieniają. Znane są także dane o zapasach surowca w USA

Ceny ropy na giełdzie paliw w Nowym Jorku niewiele się zmieniają. Inwestorzy analizują najnowsze oficjalne dane o zapasach paliw w USA i oceniają kolejne działania prezydenta Donalda Trumpa w polityce handlowej - informują maklerzy.

Baryłka ropy West Texas Intermediate w dostawach na VIII kosztuje na NYMEX w Nowym Jorku 68,42 USD, wyżej o 0,06 proc. Brent na ICE na IX jest wyceniana po 70,27 USD za baryłkę, po zwyżce o 0,11 proc.

Departament Energii USA (DoE) podał, że w ub. tygodniu zapasy ropy w USA wzrosły o 7,07 mln baryłek. To najmocniejszy wzrost zapasów ropy za Oceanem od stycznia 2025 r. Wcześniej Amerykański Instytut Paliw (API) podał w swoim branżowym raporcie, że w ub. tygodniu zapasy ropy w USA wzrosły o 7,1 mln baryłek.

Inwestorzy obawiają się skutków znaczącego wzrostu amerykańskich zapasów ropy, a dodatkowo przyglądają się nowej fali stawek celnych wprowadzanych przez prezydenta USA Donalda Trumpa. Rynek nadal monitoruje lawinę listów wysyłanych z USA do partnerów handlowych.

Prezydent USA Donald Trump w środę powiadomił m.in. Brazylię o objęciu jej cłem w wysokości 50 proc. od 1 sierpnia. W piśmie adresowanym do prezydenta Brazylii Luiza Inacio Luli da Silvy Trump wyraził poparcie dla byłego przywódcy tego kraju Jaira Bolsonaro, na którym ciążą podejrzenia o planowanie zamachu stanu po przegranych wyborach. Trump napisał, że sposób, w jaki Brazylia rzekomo traktuje Bolsonaro, to „międzynarodowa hańba”. Ocenił, że zarzuty wobec byłego prawicowego prezydenta Brazylii to „polowanie na czarownice” i zaapelował o zakończenie procesu. Brazylia miała być obciążona minimalnym cłem w wysokości 10 proc. na mocy tzw. "taryf wzajemnych", które prezydent USA ogłosił w kwietniu.

Oprócz Brazylii w środę pisma USA w sprawie stawek celnych otrzymało też siedem innych krajów. W środę prezydent USA ogłosił też, że 1 sierpnia nałoży 50-procentowe cło na importowaną do jego kraju miedź. Ocenił, że dzięki temu Stany Zjednoczone znów zbudują dominujący przemysł miedziowy. „Ogłaszam 50-procentowe CŁO na miedź, obowiązujące od 1 sierpnia 2025 roku” - napisał Donald Trump na swojej platformie społecznościowej Truth Social. Dodał, że podjął decyzję po otrzymaniu pozytywnej oceny wpływu takiego kroku na bezpieczeństwo narodowe.

"Pomimo wielu nagłówków dotyczących polityki handlowej USA rynek na razie - jak się wydaje - +utknął w martwym punkcie+" - mówi Priyanka Sachdeva, starsza analityczka rynku w DP Phillips Nova Pte. "Dopóki popyt na ropę i paliwa znacząco się nie wzmocni lub szoki podażowe nie ulegną znaczącej eskalacji, ceny ropy naftowej mogą dryfować w bok" - ocenia.(PAP Biznes)

aj/

fot. Depositphotos