Wciąż niespokojnie na Morzu Czerwonym. Jemeńscy bojownicy Huti, wspierani przez Iran, otwarcie zadeklarowali wojnę siłom międzynarodowej koalicji. 9 stycznia, około godziny 21:15 czasu miejscowego, przypuścili kolejny atak z użyciem bezzałogowych pojazdów (UAV), przeciwokrętowych pocisków manewrujących oraz przeciwokrętowego pocisku balistycznego. Ich celem były zarówno okręty, jak i statki korzystające z morskiej trasy prowadzącej przez Morze Czerwone i Zatokę Adeńską.
Jak podały amerykańskie dowództwo, siłom morskim udało się zestrzelić łącznie 18 dronów, dwa przeciwokrętowe pociski manewrujące i jeden przeciwokrętowy pocisk balistyczny. W akcji wzięły udział samoloty F/A-18, które wystartowały z pokładu lotniskowca USS Dwight D. Eisenhower (CVN 69), amerykańskie niszczyciele rakietowe typu Arleigh Burke USS Gravely (DDG 107), USS Laboon (DDG 58), USS Mason (DDG 87) i brytyjski niszczyciel rakietowy typu 45 HMS Diamond (D34). Nie zgłoszono żadnych wrogich trafień, ani tym samym ofiar oraz szkód.
Był to 26 atak Houthi od 19 listopada, gdy bojownicy rozpoczęli ataki na komercyjne szlaki żeglugowe na Morzu Czerwonym i w Zatoce Adeńskiej. Miało to poważny wpływ na światową żeglugę, gdyż czołowe firmy z branży morskiej zrezygnowały z korzystania z trasy prowadzącej przez Kanał Sueski, co wpływa na długość transportu i łańcuch dostaw. Na tym obszarze dziennie poruszają się dziesiątki statków transportowych, w tym kontenerowce i zbiornikowce.
Houthi Attack on International Shipping
— U.S. Central Command (@CENTCOM) January 10, 2024
On Jan. 9, at approximately 9:15 p.m. (Sanaa time), Iranian-backed Houthis launched a complex attack of Iranian designed one-way attack UAVs (OWA UAVs), anti-ship cruise missiles, and an anti-ship ballistic missile from Houthi-controlled… pic.twitter.com/KWPRidwiWI
Przypomnijmy, że 3 stycznia 14 krajów, w tym USA, wydało wspólne oświadczenie, podkreślając że Huti ponoszą odpowiedzialność za konsekwencje, jeśli w dalszym ciągu stwarzają zagrożenie dla życia ludzkiego, światowej gospodarki oraz utrzymywania swobodnego przepływu towarów i niezakłóconego handlu na kluczowych trasach morskich w regionie. 18 grudnia sekretarz obrony USA Lloyd Austin oficjalnie ogłosił rozpoczęcie międzynarodowej operacji pk. "Prosperity Guardian", wielonarodowej misji bezpieczeństwa, która odbywa się pod patronatem Połączonych Sił Morskich (CMF) i jej dowództwa w postaci Grupy Zadaniowej 153. Jej zadaniem ma być utrzymanie bezpieczeństwa w rejonie Morza Czerwonego, Zatoki Adeńskiej jak i w całym regionie oraz utrzymanie niezakłóconej żeglugi. Szereg państw zgłosiło gotowość do udziału w tej misji, deklarując chęć wysłania przynajmniej jednego okrętu. Swój udział zadeklarował 9 stycznia Singapur podkreślając, że jest to część wysiłków mających na celu zapewnienie swobody żeglugi na tej kluczowej globalnej morskiej linii komunikacyjnej. W tym państwie ma swoją siedzibę, wywodząca się z Japonii, firma Ocean Network Express (ONE), jeden z gigantów branży żeglugowej, który także zadeklarował, że wprowadza alternatywne trasy omijające Morze Czerwone.
Singapore will participate in the multinational Operation Prosperity Guardian under the ambit of Combined Task Force 153: Red Sea Maritime Security. This is part of efforts to ensure the freedom of navigation in this key global Sea Line of Communication. pic.twitter.com/r8IYazK1se
— Ministry of Defence (@mindefsg) January 9, 2024
Poprzedni atak Huti odbył się 6 stycznia, gdy wystrzelone z Jemenu rakiety zostały strącone przez USS Laboon. Po tym, jak 31 grudnia amerykańskie śmigłowce zatopiły trzy łodzie bojowników i zabijając 10 członków i załóg na Morzu Czerwonym w trakcie ich ataku na kontenerowiec Maersk Hangzhou, jemeńscy rebelianci wydali oświadczenie o „rozpoczęciu nowego konfliktu z amerykańskim wrogiem”.
Przełożony start rakiety z polskimi satelitami. Pozwolą skuteczniej monitorować sytuację na Bałtyku
Rosyjska Flota Pacyfiku ćwiczyła na Oceanie Indyjskim. Kreml szuka partnerów w Azji
Władze Iranu zwolniły tankowiec zatrzymany wcześniej przez Strażników Rewolucji
Ostatni okręt kontrowersyjnej serii już w służbie w siłach morskich USA. Co dalej z serią Independence?
Uroczyste otwarcie wystawy „Pod misyjną banderą” już 27 listopada przed Centrum Weterana
Polski wiceadmirał z wizytą w litewskiej Marynarce Wojennej