Główny wskaźnik frachtu morskiego, Bałtycki Indeks Towarowy, wzrósł w piątek do ponad 11-letniego szczytu dzięki stałemu popytowi na wszystkie statki, a stawki kapitalizacji osiągnęły najwyższy poziom od połowy 2009 roku.

Ogólny wskaźnik, który uwzględnia stawki dla statków żeglugowych typu Capesize, Panamax, Supramax i Handysize, wzrósł o 116 punktów, czyli o około 3 procent, do najwyższego poziomu od połowy 2010 roku i wynosi 4092. Główny indeks również odnotował w ciągu tygodnia wzrost o 14,8%.

Analitycy ds. żeglugi powołują się na ogólne odbicie popytu na towary i ograniczenia w transporcie, zwłaszcza w Chinach, które przyczyniły się do niedawnego wzrostu w sektorze towarów masowych suchych.

Indeks capesize również wzrósł o 5 procent do ponad 11-letniego maksimum na poziomie 5997 punktów, co oznacza piąty z rzędu tygodniowy wzrost o 25,8 procent. Średnie dzienne zarobki masowców Capesize, które zwykle przewożą 150 000 ton ładunków, takich jak ruda żelaza i węgiel, wzrosły o 2370 do 49 731 dolarów.

Tymczasem ruda żelaza Dalian odnotowała w piątek niewielki wzrost, ale odnotowała piąty z rzędu tygodniowy spadek, ponieważ niepokój rynkowy rósł w związku z perspektywami popytu u czołowego producenta stali w Chinach.

Indeks panamax wzrósł o 31 punktów, czyli 0,8 procent, do najwyższego od ponad miesiąca poziomu 3785. Indeks wzrósł w tym tygodniu o 6,1 procent. Średnie dzienne zarobki panamaxów, które zwykle przewożą ładunki węgla lub zboża o wadze od około 60 000 ton do 70 000 ton, wzrosły o 281 do 34 063 dolarów.

Wśród mniejszych statków indeks supramax dodał 39 punktów do 3276, co jest rekordowym wynikiem w historii według danych Refinitiv Eikon dostępnych od 2017 roku.