• <
Kongres Polskie Porty 2030 edycja 2024

Amerykański lotniskowiec w Norwegii, Rosja w panice

jm

25.05.2023 22:00
Strona główna Marynarka Wojenna, Bezpieczeństwo Morskie, Ratownictwo Amerykański lotniskowiec w Norwegii, Rosja w panice

Partnerzy portalu

lotniskowiec w oslo
Fot. Onar Digernes Aase Forsvaret

Największy lotniskowiec świata, amerykański USS Gerald R. Ford, zawinął we środę do norweskiej stolicy Oslo. To pierwsza tego typu wizyta od ponad sześciu dekad i ważny sygnał w kierunku Rosji, która coraz częściej zerka z niepokojem na Skandynawię, Morze Północne i Bałtyk.

USS Gerald R. Ford zawinął do Oslo na ćwiczenia, w których udział bierze też norweska marynarka wojenna. Wszystkie zaangażowane strony podkreślają, że wizyta amerykańskiego lotniskowca to zacieśnienie więzi między oboma krajami. W stolicy Norwegii okręt podziwiało dzisiaj z brzegu mnóstwo gapiów, a jego zawinięcie było ważnym tematem w krajowych mediach, które podawały, że lotniskowiec wyruszy później na północ, za Koło Podbiegunowe.

Ford przypłynął do Europy z bazy w Norfolk, skąd wyruszył 2 maja. Rejs do Oslo to jego zaledwie druga misja, a jednocześnie druga transatlantycka podróż. US Navy odebrała okręt ze stoczni w 2017 roku, ale następnie przechodził on żmudny i ciągnący się proces odbiorów, kursów załóg, a także koniecznych przeróbek i napraw, jako że część jego systemów okazała się niedopracowana. W końcu jednak USS Gerald R. Ford został włączony do amerykańskiej floty i mógł rozpocząć czynną służbę. Po pierwszej misji, która obejmowała zawinięcia w Nowej Szkocji i przejście przez Atlantyk w towarzystwie innych okrętów NATO do Plymouth, a następnie powrót do Norfolk, Ford przeszedł kolejne niewielkie naprawy i w końcu otrzymał certyfikat zdolności do operacji lotniczych na otwartym oceanie. Wielu uważało, że okręt powinien pożeglować na Morze Śródziemne i zmienić tam lotniskowiec USS George H.W. Bush, ale – choć Bush został odwołany z akwenu – Ford popłynął na północ Europy.


Na obecność amerykańskiego giganta w Norwegii krzywo patrzą Rosjanie. Rosyjska ambasada w Oslo potępiła wizytę w specjalnym liście opublikowanym w mediach społecznościowych.

„Na północy nie ma kwestii, które wymagałyby rozwiązania militarnego, ani kwestii, w których potrzebna jest interwencja z zewnątrz” – napisali rosyjscy urzędnicy. „Biorąc pod uwagę, że w Oslo przyznaje się, że Rosja nie stanowi bezpośredniego zagrożenia militarnego dla Norwegii, takie demonstracje siły wydają się nielogiczne i szkodliwe”.

Norwegia jest członkiem NATO i posiada wspólną z Rosją granicę morską w Arktyce. Media podkreślają ponadto, że w zeszłym roku, po ataku Rosji na Ukrainę i nałożonych w konsekwencji na Moskwę sankcjach, Norwegia stała się największym dostawcą gazu do Europy.
Rosja spogląda z niepokojem nie tylko na wizytę amerykańskiego lotniskowca w Norwegii. Po wejściu do NATO Finlandii i deklaracji chęci dołączenia do Sojuszu przez Szwecję, Morze Bałtyckie stało się praktycznie akwenem wewnętrznym NATO, a na innych morzach okalających Skandynawię coraz częściej pokazują się NATO-wskie wojska. Jest to po części pokłosie sabotażu Nord Stream, który pokazał, że konieczność aktywnej ochrony morskiej infrastruktury jest paląca, ale z drugiej strony państwa Sojuszu Północnoatlantyckiego chcą także pokazać Rosji, że nie ma z nimi żartów. Dlatego też w momencie, kiedy USS Gerald R. Ford popłynie na północ, odbywać się też będą na skandynawskim niebie największe w Europie manewry myśliwców o nazwie Arctic Challenge 2023. Jednocześnie lada moment kończą się manewry Formidable Shield 2023, które odbywają się na wodach na północ od Szkocji i na zachód od Lofotów.


lotniskowiec w oslo
Fot. Torbjørn Kjosvold / Forsvaret


Skandynawskie media, szczególnie te z północnych rejonów półwyspu, podkreślają, że zima i wiosna przyniosły całą masę wojskowych ćwiczeń. Komentatorzy zwracają uwagę po raz kolejny, że Rosja, której zależało na odsunięciu USA i NATO od swoich granic, odniosła przeciwny skutek. Dodają także, że NATO zwiększyło swoje zainteresowanie północną częścią Skandynawii i wodami Arktyki ze względu na aktywność rosyjskich okrętów podwodnych z rakietami balistycznymi bazujących na Półwyspie Kolskim. W ostatnim czasie w bazie lotniczej Olenya położonej blisko granicy z Norwegią i Finlandią Rosjanie rozlokowali także kilkanaście bombowców strategicznych, które mogą przenosić pociski manewrujące z głowicami nuklearnymi.

Ponadto ukraińskie media zwracają uwagę, że dzieje się także na Bałtyku. Pojawiła się tu nie tylko włoska fregata, ale coraz częściej zawijają inne NATO-wskie okręty (jak choćby zespół pięciu okrętów, który jutro przypłynie do Gdyni). Ponadto w drodze ma być także samochodowiec przewożący kolejne amerykańskie pojazdy dla ukraińskich sił zbrojnych, które rozładowane zostaną najpewniej w jednym z polskich portów.





Partnerzy portalu

Dziękujemy za wysłane grafiki.