pc
Hiszpański rząd Pedro Sancheza planuje, według ustaleń krajowych mediów, ograniczyć o połowę liczbę przyjmowanych przez ten kraj w ciągu roku nielegalnych migrantów z Afryki. W 2018 r. dotarła ich tam rekordowa liczba 64,3 tys.
Według rządowego planu, o którym pisze w środę liberalny dziennik “El Pais”, zmniejszeniu liczby nielegalnych przybyszów z Afryki ma służyć m.in. zredukowanie w 2019 r. patroli okrętów hiszpańskiego Ratownictwa Morskiego (Salvamento Maritimo) na Morzu Śródziemnym. Tylko w 2017 r. wyłowiły one 23 tys. zmierzających do Hiszpanii migrantów.
“Plan ten przewiduje nie tylko ograniczenie aktywności Salvamento Maritimo na morzu, ale też utrudnianie działalności statkom organizacji pozarządowych wyspecjalizowanych w ratowaniu migrantów oraz naciskanie na władze Włoch, aby otworzyły swe porty dla takich jednostek” - napisał “El Pais”.
Lewicowy dziennik “Publico” skrytykował w środę zapowiedź redukowania przez Madryt liczby patroli Ratownictwa Morskiego wypływających na Morze Śródziemne. Gazeta przypomina, że od końca 2018 r. w hiszpańskich portach przetrzymywane są dwa statki organizacji pozarządowych Open Arms i Aita Mari, które wyławiały płynących w kierunku Europy migrantów, dobijając z nimi do któregoś z portów na terenie UE. Władze Hiszpanii zakazują im rejsów po Morzu Śródziemnym.
W czerwcu 2018 r., krótko po objęciu władzy, Sanchez zgodził się na przyjęcie w porcie w Walencji statku Aquarius z ponad 600 nielegalnymi migrantami z Afryki. Ich przyjęcia odmówiły wcześniej Włochy i Malta. Część komentatorów nazwała go wówczas “najbardziej przychylnym migrantom premierem w Europie”.
“Sanchez stracił okazję, aby stać z wypiętą piersią (…). Nikt nie może nam zabronić wyławiania z morza ludzi. Na wodach międzynarodowych nikt nie jest nielegalny. Nie ma też terminów pośrednich: jest się albo płynącym, albo topiącym się” - ocenił rządowy plan Oscar Camps z Open Arms.
Pomimo deklarowanej przez socjalistyczny rząd Hiszpanii otwartości na migrantów rządzący od czerwca gabinet Sancheza zmienił w ostatnich miesiącach nastawienie do nielegalnych przybyszów. Od lipca przeprowadził kilka dużych deportacji do Maroka Afrykańczyków, którzy siłą wdarli się do hiszpańskich enklaw - Ceuty i Melilli.
Z kolei na przełomie listopada i grudnia 2018 r. rząd Sancheza przez kilkanaście dni zabraniał wpłynięcia do portu Santa Pola koło Walencji hiszpańskiemu statkowi Nuestra Madre de Loreto z 12 migrantami na pokładzie. Po negocjacjach z władzami UE i Malty ostatecznie zgodził się ich przyjąć, odstępując od planu deportacji do Libii.
Pod koniec grudnia Sanchez zaproponował władzom w Bamako plan odesłania z Hiszpanii 55 tys. mieszkających tam migrantów z Mali. Premier tłumaczył, że jego gabinet zamierza oferować każdemu z Malijczyków po 400 euro i bilet powrotny do ojczyzny.
CMA CGM i Bpifrance chcą dekarbonizować branżę morską we Francji. Tworzą fundusz o wartości 200 mln euro
SEA Europe: Czas na wspólną pracę na rzecz Europejskiej Strategii Przemysłu Morskiego
Warunki klimatyczne i zagrożenie tras morskich zmartwieniem Włochów. Chodzi o wzrost cen... kawy
Ukraińska agencja wskazała firmę, która zajmie się sprzedażą superjachtu zarekwirowanego rosyjskiemu oligarsze
Ciemne chmury nad Orlen Trading Switzerland. Utracone zaliczki dotyczyły ropy m.in. z Wenezueli
Władze USA decydują się na trzykrotne zwiększenia cła na stal i aluminium z Chin. Celem jest ochrona własnego rynku