18 kwietnia 1995 roku ORP „Iskra” z podchorążymi na pokładzie wyszedł w rejs dookoła świata. Barkentyna powróciła do portu w Gdyni po 300 dniach, 10 lutego 1996 roku. Dokładnie 25 lat temu załoga mogła na trawersie okrętu podziwiać przylądek Horn. Poniżej wspomnienie kadm. Czesława Dyrcza, dowódcy ORP „Iskra” w latach 1984-1997 oraz kilka zdjęć wraz z obrazowaniem sytuacji meteorologicznej.
Miesięczny pobyt na południowej części Oceanu Spokojnego nie był łatwy. Trasę z Wellington (stolicy Nowej Zelandii) do przylądka Horn liczącą 4731 Mm, prowadzącą w słynnych „ryczących czterdziestkach” i „wyjących pięćdziesiątkach”, pokonaliśmy w 29 dni. Tylko w ciągu 4 dni tego przejścia w dziennikach okrętowych nie odnotowano sztormowego wiatru. Dwa razy, podczas tej drogi, sztormy osiągały siłę 12ºB, czyli moc huraganu.
Wiatr wiał z prędkością 75 węzłów. Stan morza osiągnął najwyższy stopień skali - 9º, a wysokość fal 12-15 m. Trzy czwarte trasy płynęliśmy w akwenie występowania gór lodowych. Przez 28 dni żeglowaliśmy samotnie. Ostatnimi napotkanymi jednostkami były nowozelandzkie statki rybackie poławiające w pobliżu wysp Chatham. Nocami temperatura powietrza spadała w pobliże 0ºC, a opady śniegu, czy gradu były naszą codziennością.
Długotrwała żegluga w ekstremalnie trudnych warunkach uwieńczona została przez doskonale wyszkoloną i zgraną załogę zdobyciem żeglarskiego lauru, opłynięciem przylądka Horn. Nastąpiło to w 225 dniu rejsu, czyli 27 listopada 1995 roku o godzinie 1033 (czas okrętowy), a odległość jaka dzieliła żaglowiec do przylądka wyniosła 18 kabli. Horn opłynęła na pokładzie ORP „Iskra” 59-osobowa załoga.
Teraz z perspektywy czasu i zdobytego doświadczenia mogę powiedzieć, że
tam na Hornie, miałem szczęście być dowódcą wspaniałej załogi, prawych i
dumnych ludzi, świetnych żeglarzy, kochających okręt i otaczający nas
bezmiar oceanicznych wód.
Na Morzu Czarnym bez zmian? Po sukcesie ukraińskiego ataku na bazę morską w Sewastopolu Rosja ogranicza aktywność okrętów
Stuletni, rosyjski okręt Kommuna miał nie odnieść dużych zniszczeń. To najstarszy okręt w czynnej służbie na świecie
Tragiczne obchody święta marynarki wojennej w Malezji. Zderzyły się dwa śmigłowce
Szefowa szwedzkiej marynarki wojennej: rosyjska flota cieni może być używana do szpiegowania
Konferencja morskich dowódców operacyjnych w MARCOM
Filipiny organizują wraz z sojusznikami ćwiczenia na Morzu Południowochińskim