24 listopada 1994 roku wybuchł pożar w hali Stoczni Gdańskiej. Podczas tego tragicznego zdarzenia życie straciło siedem osób, a ponad 300 osób zostało poparzonych.
W 27. rocznicę tragicznych wydarzeń, znicze pod pamiątkową tablicą złożyła prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz oraz jedna z uratowanych z pożaru - Anna Golędzinowska, dziś radna Gdańska.
W dniu pożaru, 24 listopada 1994 roku, w Hali Stoczni Gdańskiej trwał koncert zespołu Golden Life. W pewnym momencie na trybunach zauważono ogień, który błyskawicznie się rozprzestrzenił. Publiczność w panice opuszczała halę, tłocząc się i tratując przy wyjściu.
Łącznie śmierć poniosło siedem osób - w większości byli to uczniowie szkół podstawowych i średnich. Wśród ofiar znaleźli się też ochroniarze, którzy wynosili z płonącej hali nieprzytomne osoby oraz operator telewizji Sky Orunia.
Jedynym śladem po hali, którą po pożarze rozebrano jest pomnik - przy ul. Jana z Kolna, tuż przy torach tramwajowych biegnących wzdłuż terenów Stoczni Gdańskiej.
Dziś to już tylko fragment muru z pamiątkową tablicą. Na kolumnach znajduje się tam belka z napisem "Życie choć piękne tak kruche jest". Poniżej ciąg dalszy napisu: "Zrozumiał ten, kto otarł się o śmierć". To cytat z piosenki zespołu Golden Life, który wówczas występował.
Powstające Muzeum Kanału Sueskiego szykuje się do otwarcia na turystów
Muzeum Marynarki Wojennej pokazuje wnętrze Sokoła. Prace nad wyjątkowym eksponatem wciąż trwają
Wojciech Ślączka wybrany na rektora Politechniki Morskiej w Szczecinie
Jakie są możliwości pracy w terminalu kontenerowym? Baltic Hub odpowiada na to pytanie podczas targów pracy Talent Days
ESG: koszt czy inwestycja? Czy dążenie podmiotów w kierunku zrównoważonego rozwoju przekłada się na wyniki finansowe?
Dzień Otwarty Akademii Marynarki Wojennej w Gdyni