pc/gov.pl
Minister Marek Gróbarczyk w środę spotkał się z Olavem Myklebustem, Ambasadorem Norwegii w Polsce, który złożył listy uwierzytelniające w kwietniu tego roku. Wizyta miała głównie charakter zapoznawczy, podczas której Minister przedstawił zakres działania ministerstwa.
Marek Gróbarczyk podkreślił również, że Norwegia jest dla ministerstwa bardzo ważnym partnerem. Ambasador Myklebust zaznaczył natomiast, że jego kraj ma bardzo duże doświadczenie we współpracy z Polską na rynku rybnym. Norwegia poławia największe ilości łososia na świecie, przy czym jest głównym eksporterem łososia do Polski. Nasz kraj natomiast przoduje w przemyśle przetwórczym ryb. Sytuacja ta stwarza ogromny potencjał do wzajemnie korzystnej współpracy – poinformował Ambasador Myklebust.
Minister Gróbarczyk, zaproponował w tym kontekście podjęcie współpracy na polu badawczym, np. utworzenie wspólnego instytutu badawczego ds. rybołówstwa. Wyraził również nadzieję, na współpracę firm norweskich z polskimi przedsiębiorstwami w obszarze akwakultury.
Na zakończenie spotkania Minister Gróbarczyk wspomniał o zbliżających się Światowych Dniach Morza, międzynarodowym wydarzeniu organizowanym przez Ministerstwo Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej oraz Międzynarodową Organizację Morską. Wydarzenie będzie miało miejsce w Szczecinie 13-15 czerwca bieżącego roku. Będzie ono doskonałą okazją dla promocji naszego kraju oraz rozwijającej się gospodarki morskiej.
CMA CGM i Bpifrance chcą dekarbonizować branżę morską we Francji. Tworzą fundusz o wartości 200 mln euro
SEA Europe: Czas na wspólną pracę na rzecz Europejskiej Strategii Przemysłu Morskiego
Warunki klimatyczne i zagrożenie tras morskich zmartwieniem Włochów. Chodzi o wzrost cen... kawy
Ukraińska agencja wskazała firmę, która zajmie się sprzedażą superjachtu zarekwirowanego rosyjskiemu oligarsze
Ciemne chmury nad Orlen Trading Switzerland. Utracone zaliczki dotyczyły ropy m.in. z Wenezueli
Władze USA decydują się na trzykrotne zwiększenia cła na stal i aluminium z Chin. Celem jest ochrona własnego rynku