Zmarł jeden z członków załogi holownika, który zatonął w Kanale Sueskim, po zderzeniu z tankowcem przewożącym skroplony gaz płynny (LPG). O jego śmierci poinformowała w sobotę agencję Reutera rodzina zmarłego. Na pokładzie holownika Fahd znajdowało się siedem osób - powiadomił prezes zarządu Kanału, Osama Rabie.
Dodał on, że trwają prace ratownicze z użyciem dźwigu wysłanego w celu wydobycia zatopionego statku.
Tragicznie zmarły członek załogi, Sayed Moussa, był mechanikiem z Port Said - przekazała jego rodzina.
Holownik Kanału Sueskiego zatonął po zderzeniu z tankowcem pod banderą Hongkongu na strategicznie ważnym szlaku wodnym - zakomunikował w sobotę zarząd Kanału.
Dwa źródła podały, że tankowiec Chinagas Legend nie doznał uszkodzeń w wyniku kolizji i zakotwiczył w Port Said, gdzie „czeka na zakończenie procedur związanych z wypadkiem” – powiedział Rabie. Jednostka ma 230 metrów długości i 36 metrów szerokości; przewozi 52 tys. ton LPG.
wr/ mal/
W Niemczech ochrzczono nową korwetę, FGS Karlsruhe
W Strefie Gazy zakończyła się budowa pływającego portu dla pomocy humanitarnej
Obfite efekty działań brytyjskiego patrolowca. Okręt zatrzymał transporty narkotyków o łącznej wartości pół miliarda funtów
„Orka” na finiszu. Do ogłoszenia przetargu zostały tygodnie
Kontenery, kreda, kokaina. Międzynarodowy kartel narkotykowy rozbity w Polsce
Kolejne drony Huti zostały zestrzelone przez okręty