• <

Wrak tankowca w Jemenie: czas ucieka, by zapobiec nadchodzącej katastrofie ekologicznej, gospodarczej i humanitarnej

17.07.2020 14:17 Źródło: UN News
Strona główna Ekologia Morska, Ochrona Bałtyku, Rybołówstwo Morskie Wrak tankowca w Jemenie: czas ucieka, by zapobiec nadchodzącej katastrofie ekologicznej, gospodarczej i humanitarnej

Partnerzy portalu

Wrak tankowca w Jemenie: czas ucieka, by zapobiec nadchodzącej katastrofie ekologicznej, gospodarczej i humanitarnej - GospodarkaMorska.pl
FSO Safer, zacumowany u zachodniego wybrzeża Jemenu, na zdjęciu satelitarnym wykonanym w zeszłym miesiącu; fot. Maxar Technologies

Rada Bezpieczeństwa ONZ ma się spotkać, aby omówić zagrożenia powodowane przez rdzewiejący tankowiec u wybrzeży Morza Czerwonego w Jemenie. FSO Safer jest załadowany ponad milionem baryłek ropy naftowej, a eksperci ostrzegają przed katastrofą ekologiczną, jeśli statek się rozpadnie.

Stan starzejącego się statku, FSO Safer - oficjalnie należącego do rządu Jemenu, ale kontrolowanego od 2015 r. przez rebeliantów Houthi - pogarsza się codziennie, zwiększając ryzyko wycieku ropy, który zniszczyłby ekosystemy i źródła utrzymania na dziesięciolecia - powiedziała szefowa Programu Środowiskowego Organizacji Narodów Zjednoczonych (UNEP), Inger Andersen.

Na supertankowcu, zbudowanym w Japonii w 1974 roku, powstała nieszczelność pod koniec maja, zalewając maszynownię wodą morską i grożąc destabilizacją statku i rozlaniem ładunku.

W kierunku katastrofy


„Zapobieganie gwałtownym kryzysom jest naprawdę jedyną opcją” - powiedziała Andersen Radzie, która z wyjątkiem wtorku spotyka się w formie wideokonferencji od marca br. z powodu pandemii COVID-19.

„Pomimo trudnego kontekstu operacyjnego, nie należy oszczędzać wysiłków, aby najpierw przeprowadzić ocenę techniczną i pierwsze lekkie naprawy”. Dodała, że ​​w dłuższej perspektywie najlepszym rozwiązaniem będzie rozładowanie oleju ze statku, a następnie odholowanie go w bezpieczne miejsce w celu kontroli i demontażu.

Na razie społeczność międzynarodowa musi opracować plan reagowania na wypadek wycieku ropy. Andersen podkreśliła, że Safer może uwolnić czterokrotnie więcej ropy niż pamiętna katastrofa Exxon Valdez u wybrzeży Alaski w 1989 roku.

Powiedziała, że ​​ani rozdarty wojną Jemen, ani jego sąsiedzi nie są w stanie poradzić sobie z konsekwencjami tak wielkiego wycieku i załagodzić jego skutki - a prywatni operatorzy ratunkowi niechętnie podejmą się pracy w strefie konfliktu.

Plan awaryjny

Regionalna Organizacja Ochrony Środowiska Morza Czerwonego i Zatoki Adeńskiej opracowała regionalny plan awaryjny, ale UNEP uważa, że ​​potrzebuje znacznego wsparcia, aby go przetestować i, w razie potrzeby, wprowadzić w życie.

„Czas ucieka, abyśmy działali w skoordynowany sposób, by zapobiec nadchodzącej katastrofie ekologicznej, gospodarczej i humanitarnej”, powiedziała.

Lowcock: „byliśmy tu już wcześniej”

Powtarzając swój apel, szef ONZ do spraw humanitarnych Mark Lowcock powiedział, że władze Houthi potwierdziły w zeszłym tygodniu, że zaakceptują długo planowaną misję ONZ ws. tankowca, która, ma nadzieję, odbędzie się w ciągu najbliższych kilku tygodni.

„Oczywiście byliśmy tu wcześniej”, powiedział, przypominając, że Ansar Allah - formalna nazwa milicji Houthi - udzieliła podobnych zapewnień w sierpniu 2019 r.,tylko po to by anulować misję ONZ w noc poprzedzającą wejście na statek.

„Władze Ansar Allah mają tutaj okazję do podjęcia ważnych kroków, które pozwolą milionom ich współobywateli uniknąć kolejnej tragedii”, powiedział Lowcock, który kieruje Biurem Koordynacji Spraw Humanitarnych (OCHA).

„Chętnie z nimi współpracujemy”.

Jemen, szeroko opisany jako miejsce najgorszego kryzysu humanitarnego na świecie, był rozdarty przez ponad pięć lat konfliktu między siłami prezydenta Abdrabbuha Mansura Hadiego - wspieranego przez saudyjską międzynarodową koalicję - a głównie milicją Houthi, o kontrolę nad narodem arabskim.

Rybołówstwo jest zagrożone


Powołując się na modelowanie przeprowadzone przez niezależnych ekspertów, Anderson dodała, że ​​jeśli Safer rozleje swój ładunek między lipcem a wrześniem, biorąc pod uwagę dominujące wiatry i prądy, wpłynie to na 100 procent łowisk w Jemenie w ciągu kilku dni.

Zamknięcie pobliskiego kluczowego portu Al Houdeidah na pięć do sześciu miesięcy spowodowałoby wzrost cen paliw o 200 procent, podczas gdy ceny żywności - w kraju, który musi importować prawie wszystko, czego potrzebuje - prawdopodobnie podwoiłyby się.

Ostrzegła, że ​​choć Jemen najbardziej ucierpi na zachodnim wybrzeżu, jego wpływ szybko rozprzestrzeni się na Dżibuti, Erytreę i Arabię ​​Saudyjską, wpłynie na popyt na owoce morza z Morza Czerwonego i na ponad 200 000 statków, które przepływają tam każdego roku.

„Nawet gdyby działania reakcyjne miały zostać zainicjowane natychmiast po wycieku ropy, odzyskanie ekosystemów i gospodarek zajęłoby lata”.

Znów strach przed głodem


Strach przed głodem powrócił, gdy Światowy Program Żywnościowy (WFP) ostrzegł 10 lipca, że ​​360 ​​000 poważnie niedożywionych dzieci może umrzeć, jeśli leczenie nie będzie kontynuowane i nie zostanie zwiększona pomoc.

Morze Czerwone jest jednym z najważniejszych na świecie składowisk różnorodności biologicznej, obejmującym wiele ważnych gatunków, w tym ssaki morskie, żółwie morskie i ptaki morskie - wyjaśniła Andersen.

Szacuje się, że 28 milionów ludzi polega na Morzu Czerwonym i jego strefie przybrzeżnej.

Partnerzy portalu

Dziękujemy za wysłane grafiki.