W rejonie środkowej Wisły, gdzie prowadzona była akcja lodołamania, poziom wody utrzymuje się w strefie stanów wysokich, przy czym na wodowskazach notowane są spadki i sytuacja się normalizuje. Stan rzeki jest monitorowany – poinformowały w poniedziałek rano Wody Polskie.
Poziom Wisły w Płocku, a także powyżej, w Wyszogrodzie i Kępie Polskiej utrzymuje się poniżej stanów ostrzegawczych. Jak informują służby zarządzania kryzysowego, nie jest wykluczone, że jeszcze w poniedziałek w Płocku odwołane zostanie pogotowie przeciwpowodziowe, a na terenie powiatu płockiego alarm przeciwpowodziowy.
"Poziom wody w rejonie środkowej Wisły, gdzie prowadzona była akcja lodołamania, utrzymuje się w strefie stanów wysokich, ale na wodowskazach notowane są spadki i sytuacja się normalizuje" – przekazały w poniedziałek rano Wody Polskie.
W tym czasie poziom Wisły w Wyszogrodzie wynosił 462 cm, czyli 38 poniżej stanu ostrzegawczego, przy stanie alarmowym 550 cm, natomiast w Kępie Polskiej poziom rzeki wynosił 426 cm, czyli 24 poniżej stanu ostrzegawczego, przy stanie alarmowym 500 cm - na obu tych wodowskazach podobne poziomy wody notowane były w niedzielę wieczorem.
Według Miejskiego Centrum Zarządzania Kryzysowego w Płocku w poniedziałek rano poziom Wisły wynosił na poszczególnych wodowskazach: Grabówka 213 cm (stan ostrzegawczy – 275 cm, stan alarmowy – 340 cm), Borowiczki – 226 cm (stan ostrzegawczy – 315 cm, alarmowy – 345 cm), brama przeciwpowodziowa w porcie Radziwie w lewobrzeżnej części miasta – 190 cm (stan ostrzegawczy – 207 cm, stan alarmowy – 237 cm), a na nabrzeżu PKN Orlen – 640 cm (stan ostrzegawczy – 670 cm, stan alarmowy – 700 cm). Dane te wskazują, że od niedzieli wieczorem ubyło tam od 8 do 22 cm wody, w zależności od wodowskazu.
Wody Polskie zapewniły, że nadal pracują w trybie ciągłym i monitorują sytuację hydrologiczną. "W dalszym ciągu kontrolowany jest stan wałów przeciwpowodziowych pod kątem przesiąków, a jeżeli zajdzie taka potrzeba, obwałowania będą na bieżąco wzmacniane i zabezpieczane" – przekazano w poniedziałkowym komunikacie. W informacji podkreślono, że Centra Ochrony Przeciwpowodziowej Wód Polskich nadal dyżurują przez całą dobę.
Jeszcze w niedzielę, Wody Polskie informowały, że na Wiśle od Zawichostu do Wyszogrodu prognozowane są wzrosty stanu wody związane ze spływem wód roztopowych.
W niedzielę na Zbiorniku Włocławskim ponownie pracowały lodołamacze. Według Wód Polskich 5 jednostek skierowano do patrolowania i udrażniania rynny na odcinku poniżej Płocka: Dobrzyń nad Wisłą – Nowy Duninów i Nowy Duninów – Popłacin, a także przy jazach na stopniu wodnym Włocławek. W sobotę lodołamacze Wód Polskich rozbiły zator lodowy na rzece powyżej Płocka, między Dobrzykowem a Kępą Polską.
Rosyjska korweta przybyła do Sewastopola. Będzie kolejnym celem dla ukraińskich rakiet i dronów?
Atak Huti na chiński statek. Czy Pekin zaprowadzi porządek na Morzu Czerwonym?
W Brazylii zwodowano okręt podwodny. Podobne były oferowane Polsce w ramach programu "Orka"
Katastrofa mostu w Baltimore: kolejne szczegóły. Co z załogą statku?
Po niemal 60 latach Niemcy wycofują ze służby swój ostatni okręt desantowy
Przed uderzeniem w most Dali tracił zasilanie. Załoga alarmowała, most był zamknięty