W ciągu pierwszych dziewięciu dni po wyjściu z umowy zbożowej Rosja zniszczyła 180 000 ton ukraińskiego zboża w wyniku ostrzału, podała służba prasowa Ministerstwa Spraw Zagranicznych Ukrainy w mediach społecznościowych

Sytuacja ma być przeciągającą się odpowiedzią sił agresora na ukraiński atak na Most Krymski z użyciem bezzałogowych dronów. Władze Ukrainy podkreśliły, że "okupanci popełnili kolejną serię zbrodni wojennych".

W ciągu dziewięciu dni od wycofania się z umowy zbożowej Rosjanie mieli:

- uszkodzić 26 obiektów ukraińskiej infrastruktury portowej;
- uszkodzić pięć statków cywilnych;
- zniszczyć ok.180 tys. ton ukraińskiego zboża.

"Musimy powstrzymać rosyjskie "gry głodowe" i zapewnić globalne bezpieczeństwo żywnościowe już teraz". podkreśliły władze.

W ostatnich tygodniach siły rosyjskie zintensyfikowały ostrzał Ukrainy, przy czym większość ataków koncentrowała się na południowych regionach, w tym portach. W użyciu są m.in. pociski Kalibr wystrzeliwane z okrętów znajdujących się na Morzu Czarnym. W wyniku tych aktów agresji zostały uszkodzone infrastruktura portowa i magazyny zboża.

Ataki te rozpoczęły się natychmiast po tym, jak Rosja zdecydowała się 17 lipca br. nie kontynuować swojego udziału w umowie zbożowej, która umożliwiała Ukrainie eksport żywności przez Morze Czarne w ramach bezpiecznego korytarza morskiego. Władze kraju wycofały się tym samym z umów zawartych z Ukrainą, Turcją i ONZ w lipcu ubr. Wraz z wymówieniem umowy armia rosyjska zintensyfikowała ostrzał infrastruktury nabrzeżnej, w wyniku czego ucierpiały obiekty portowe, stoczniowe, ale także zbytki kultury i inne obiekty cywilne. Moskwa zapowiada, że statki płynące do ukraińskich portów uzna za wrogie jednostki, co może wiązać się z ich blokadą, zajmowaniem, a nawet zatopieniem.

Turcja zapowiedziała, że będzie chronić ukraińskie statki znajdujące się na jej obszarach morskich, acz nie ma potwierdzenia, na ile wywiąże się z tej umowy. W odpowiedzi na rosyjskie działania Ukraina również zapowiedziała, że statki zmierzające do rosyjskich portów uzna za wrogie. W obliczu potencjalnie niemożności użytkowania własnych portów trwają starania, aby ukraińskie produkty żywnościowe mogły być ładowane na statki i wysyłane transportem morskim z portów m.in. Bułgarii, Polski i Rumunii.

Fot. Depositphotos