Ukraiński wywiad wojskowy (HUR) poinformował, że większości załogi rosyjskiego okrętu desantowego Cezar Kunikow, który został zniszczony w środę rano na Morzu Czarnym, nie udało się przeżyć.
"Wszystko poszło zgodnie z planem. Pomyślnie. Wrogi statek został zniszczony i nie można go naprawić. Wraz z ładunkiem była amunicja" - oświadczył przedstawiciel HUR Andrij Jusow w komunikacie wideo dla dziennikarzy.
Dodał, że z dostępnych informacji wynika, iż "większości załogi Cezara Kunikowa nie udało się przeżyć". Zaznaczył, że zbierane są informacje dotyczące liczby zabitych Rosjan, którzy znajdowali się na pokładzie okrętu.
Jusow potwierdził też, że rosyjski okręt zniszczony został około 4 km od wybrzeża w rejonie Ałupki.
Wcześniej w środę Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy potwierdził zniszczenie na Morzu Czarnym rosyjskiego okrętu desantowego Cezar Kunikow. Według portalu Ukrainska Prawda rosyjska jednostka została zatopiona przy pomocy dronów.
Okręt desantowy Cezar Kunikow to jednostka typu 755: ich załogi liczą 87 ludzi. Okręt mógł być wykorzystywany do stawiania min. Mógł również być używany wariantowo do transportu 150 żołnierzy desantu albo 10 czołgów T-55, 12 czołgów pływających PT-76 lub pododdziału składającego się m.in. z trzech czołgów T-55, trzech moździerzy kalibru 120 mm i trzech wozów bojowych oraz innego sprzętu wojskowego.
zm/ mms/
Przełożony start rakiety z polskimi satelitami. Pozwolą skuteczniej monitorować sytuację na Bałtyku
Rosyjska Flota Pacyfiku ćwiczyła na Oceanie Indyjskim. Kreml szuka partnerów w Azji
Władze Iranu zwolniły tankowiec zatrzymany wcześniej przez Strażników Rewolucji
Ostatni okręt kontrowersyjnej serii już w służbie w siłach morskich USA. Co dalej z serią Independence?
Uroczyste otwarcie wystawy „Pod misyjną banderą” już 27 listopada przed Centrum Weterana
Polski wiceadmirał z wizytą w litewskiej Marynarce Wojennej