Wywiad wojskowy Ukrainy (HUR) oficjalnie potwierdził we wtorek zatopienie rosyjskiego okrętu patrolowego „Siergiej Kotow”, który został zaatakowany dronami morskimi w pobliżu Cieśniny Kerczeńskiej pomiędzy okupowanym Krymem a Krajem Krasnodarskim w Rosji.
Wcześniej o ataku powiadomiły ukraińskie media powołując się na źródła w HUR.
„W wyniku uderzenia dronami morskimi Magura V5 rosyjski okręt projektu 22160 Siergiej Kotow doznał uszkodzeń rufy, prawej i lewej burty. Do ataku doszło na wodach terytorialnych Ukrainy w pobliżu Cieśniny Kerczeńskiej” – oświadczył HUR na Telegramie.
Atak przeprowadziła w nocy z poniedziałku na wtorek jednostka HUR o nazwie „Group 13” we współpracy z marynarką wojenną i Ministerstwem Transformacji Cyfrowej Ukrainy. Według wywiadu "wartość zatopionego okrętu wynosi blisko 65 mln dolarów".
Z Kijowa Jarosław Junko
jjk/ ap/
Ukraina niszczy rosyjski statek patrolowy Siergiej Kotow w pobliżu Krymu. pic.twitter.com/i3u2OFO20s
— PolskiQutsider (@polskiqoutsider) March 5, 2024
Przełożony start rakiety z polskimi satelitami. Pozwolą skuteczniej monitorować sytuację na Bałtyku
Rosyjska Flota Pacyfiku ćwiczyła na Oceanie Indyjskim. Kreml szuka partnerów w Azji
Władze Iranu zwolniły tankowiec zatrzymany wcześniej przez Strażników Rewolucji
Ostatni okręt kontrowersyjnej serii już w służbie w siłach morskich USA. Co dalej z serią Independence?
Uroczyste otwarcie wystawy „Pod misyjną banderą” już 27 listopada przed Centrum Weterana
Polski wiceadmirał z wizytą w litewskiej Marynarce Wojennej