Wojska ukraińskie nadal prowadzą ataki przeciwko siłom rosyjskim okupującym Wyspę Węży na Morzu Czarnym - poinformowała w sobotę w telewizji państwowej Natalia Humeniuk, rzeczniczka Dowództwa Operacyjnego Południe Sił Zbrojnych Ukrainy.
Humeniuk powiedziała, że "operacja trwa" i siły ukraińskie "nadal prowadzą ataki". Zastrzegła przy tym, że obowiązuje "cisza informacyjna" w związku z operacją. Przypomniała, że w wyniku wcześniejszych ostrzałów trafiona została rosyjska stacja radarowa; zniszczono również dwa zestawy rakietowe Pancyr.
"Mamy też informację o udanym ataku na skupisko sprzętu i siły żywej przeciwnika. Ustalamy szczegóły i później podamy informację" - powiedziała Humeniuk.
O atakach w rejonie Wyspy Węży armia ukraińska informuje od około tygodnia. Zapewniała, że trafiony został rosyjski holownik transportujący żołnierzy na wyspę. Później informowano o uderzeniach m.in. na stację radarową i rosyjski system przeciwlotniczy na wyspie.
Wojska rosyjskie zajęły Wyspę Węży na początku inwazji na Ukrainę, rozpoczętej 24 lutego. Armia ukraińska informowała na początku czerwca, że Rosjanie rozmieścili na wyspie zmodernizowane systemy rakiet przeciwlotniczych, stacje walki elektronicznej i inną broń oraz sprzęt, by zapewnić osłonę dla ewentualnego desantu lub zmasowanego ostrzału Odessy.
Huti wrócili do ataków na żeglugę. Siły USA ponownie zneutralizowały pociski i drony bojowników
Włoska policja znalazła kokainę o wartości 27 mln dolarów ukrytą na statku
Holandia wspiera bezpieczeństwo na Morzu Czerwonym. HNLMS Tromp kończy misję, na swoją wyrusza HNLMS Karel Doorman
Polscy marynarze uczestniczyli w ćwiczeniu przeciwminowym na Morzu Śródziemnym pk. "Olives Noires 2024"
Siły USA udaremniły atak rakietowy Huti na statek handlowy w Zatoce Adeńskiej
Trzech przemytników aresztowano po wywróceniu się pontonu z migrantami