Brytyjscy ubezpieczyciele morscy uznali wody terytorialne Rosji i Ukrainy wokół Morza Czarnego i Azowskiego jako obszary wysokiego ryzyka. Jest to spowodowane utrzymującą się groźbą konfliktu militarnego w regionie.
Londyński rynek ubezpieczeń żeglugowych zareagował na groźbę konfliktu zbrojnego między Rosją i Ukrainą. Wody wokół Morza Czarnego i Azowskiego zostały dodane do listy akwenów wysokiego ryzyka, co wpłynie na składki ubezpieczeniowe dla armatorów. Tym samym brytyjscy ubezpieczyciele dają do zrozumienia armatorom i operatorom, żeby w miarę możliwości rozważyli swoje trasy.
Informację o zmianie statusu rzeczonych akwenów podano po spotkaniu Joint War Committee, w skład którego wchodzą członkowie konsorcjum z Lloyd's Market Association i przedstawiciele londyńskich towarzystw ubezpieczeniowych. Komitet co kwartał na cyklicznych spotkaniach omawia obszary, które są zagrożone konfliktem militarnym, ale także strajkami, piractwem, terroryzmem i innymi niebezpieczeństwami dla statków handlowych. Tym razem, w związku z sytuacją na granicy rosyjsko-ukraińskiej, komitet został zwołany miesiąc wcześniej.
Fot. Depositphotos
Dramat na pokładzie Steny. Na ratunek wezwano śmigłowiec Marynarki Wojennej
Polski wiceadmirał z wizytą w litewskiej Marynarce Wojennej
Naval Group zbuduje czwartą fregatę dla Grecji. Zamówienie potwierdzone
Umowa USA i Korei Pd. wywoła efekt nuklearnego domina?
Lotniskowiec Royal Navy i jego myśliwce oddane pod dowództwo NATO
Port w Noworosyjsku wznowił działanie po ataku ukraińskich dronów
NATO ćwiczyło zwalczanie okrętów podwodnych. „Playbook Merlin 25” na szwedzkich wodach