Na Pacyfiku, u południowego wybrzeża Kalifornii, zatonęła w niedzielę łódź, którą prawdopodobnie przemycano ludzi do USA. Jak poinformowały władze, zginęły trzy osoby; 27 rozbitków udało się uratować. Wszyscy trafili do szpitali.
Do wypadku doszło na wzburzonym morzu w pobliżu San Diego. Potężne fale przewróciły i rozbiły na kawałki drewnianą łódź motorową. Według amerykańskich służb takie jednostki wykorzystują głównie przemytnicy do nielegalnego przewożenia ludzi z Meksyku do Stanów Zjednoczonych.
Akcję ratowniczą prowadzono z morza i powietrza. "Niestety trzy osoby nie przeżyły tego wypadku" - powiedział rzecznik straży pożarnej w San Diego.
Poinformował także, że załogi łodzi i samolotów nadal patrolują obszar, gdzie zatonął statek przemytniczy, w poszukiwaniu innych potencjalnych ocalałych.
Huti wrócili do ataków na żeglugę. Siły USA ponownie zneutralizowały pociski i drony bojowników
Włoska policja znalazła kokainę o wartości 27 mln dolarów ukrytą na statku
Holandia wspiera bezpieczeństwo na Morzu Czerwonym. HNLMS Tromp kończy misję, na swoją wyrusza HNLMS Karel Doorman
Polscy marynarze uczestniczyli w ćwiczeniu przeciwminowym na Morzu Śródziemnym pk. "Olives Noires 2024"
Siły USA udaremniły atak rakietowy Huti na statek handlowy w Zatoce Adeńskiej
Trzech przemytników aresztowano po wywróceniu się pontonu z migrantami