• <
Kongres Polskie Porty 2030 edycja 2024

Szkolenie Sea Survival – Personal Offshore Safety

22.01.2021 15:52 Źródło: PZŻ
Strona główna Marynarka Wojenna, Bezpieczeństwo Morskie, Ratownictwo Szkolenie Sea Survival – Personal Offshore Safety

Partnerzy portalu

Szkolenie Sea Survival – Personal Offshore Safety - GospodarkaMorska.pl
fot. PZŻ

Sytuacje awaryjne na morzu, zachowanie w obliczu zagrożenia, metody wzywania pomocy i udzielania zaawansowanej pierwszej pomocy medycznej na jachcie, strategia przetrwania w wodzie i w tratwie – to tylko niektóre z elementów szkolenia „Sea Survival – Personal Offshore Safety” organizowanego cyklicznie przez Ocean Team Sailing School.

Zastanawiałeś się kiedyś jak zachowałbyś się w środku nocy na tonącym wśród fal jachcie? Co zabrałbyś ze sobą do tratwy ratunkowej mając dwie minuty na ewakuację? Czy w ogóle potrafiłbyś uruchomić taką tratwę i przenieść na nią załogę? A co z wezwaniem pomocy? Obyś nigdy nie znalazł się w takiej sytuacji, ale wypływając w morze, zawsze trzeba mieć to z tyłu głowy i być przygotowanym na każdą ewentualność. Szybka i właściwa reakcja to bowiem kwestia życia, warto zatem przejść szkolenie pod okiem doświadczonych żeglarzy oceanicznych i instruktorów posiadających wiedzę praktyczną.

Kadrę Ocean Team Sailing School tworzą doświadczeni kapitanowie z Krystianem Szypką na czele a ze szkołą współpracują m.in. Jarosław Kaczorowski, Radosław Kowalczyk, Szymon Kuczyński  i Zbigniew Gutkowski. Żeglarzom nie trzeba tych nazwisk przybliżać.

- Podczas szkolenia, analizując wypadki jachtów omawiamy wszystkie podstawowe zagrożenia i sytuacje awaryjne. Uczymy prawidłowych zachowań i dobrej praktyki morskiej opartej o prewencję i umiejętne zachowania w sytuacjach zagrożenia. Omawiamy przepisy COLREG, OSR i inne istotne dla pełnomorskiej żeglugi. Uczestnik ma też okazję zapoznać się z bogatą kolekcją wyposażenia bezpieczeństwa i survivalu, a także żaglami sztormowymi. Przypomnimy metody wzywania pomocy i udzielania zaawansowanej pierwszej pomocy medycznej na jachcie, uczymy wodowania i odpalania tratwy ratunkowej i ewakuacji z jachtu do wody
– mówi kpt. Krystian Szypka.

Program szkolenia zawiera także naukę korzystania z pirotechniki sygnałowej, osobistych środków ratunkowych (kamizelki pneumatyczne, kombinezony TPS i inne) oraz pierwszą pomoc na jachcie. Szkolenie prowadzone jest w warunkach oddających realia morskie zdecydowanie bardziej niż zajęcia basenowe. Organizatorzy zapewniają szereg ćwiczeń praktycznych w wodzie, m.in. z tratwą ratunkową, omawiając różne strategie przetrwania w wodzie i w tratwie. O tym, że takie rzeczy się dzieją, świadczy lista wypadków morskich w czasie rejsów turystycznych, komercyjnych, czy podczas regat.

Podczas trwających regat Vendee Globe głośnym echem odbiła się akcja ratunkowa Kevina Escoffiera. Jego jacht po zderzeniu z niezidentyfikowanym obiektem przełamał się na pół. Żeglarz miał zaledwie kilka minut na decyzje i ratunek. Zadziałały wyuczone czynności. Po pierwsze – nadać sygnał pomocy. Na jachcie aktywowane zostały wszystkie systemy alarmujące o niebezpieczeństwie, w tym za pośrednictwem EPIRB nadany został sygnał satelitarny wzywania pomocy (Distress). Po drugie – przygotowanie do ewakuacji. W jej ramach żeglarz przede wszystkim przebrał się w kombinezon ratunkowy TPS, który miał łatwo dostępny w kokpicie, wydobył tratwę i zabrał EPIRB. Miał przy sobie także dodatkowy nadajnik osobisty, tzw. MOB AIS, zintegrowany z kombinezonem. Po trzecie – ewakuacja. Ciężko mówić o spokojnej i świadomej ewakuacji. Na odpalenie tratwy nie starczyło czasu. Kevin znalazł się w wodzie po tym, jak fala zmyła go z pokładu (już w kombinezonie) a wraz z nim przyszykowane: tratwę oraz EPIRB. Na szczęście tratwa otworzyła się automatycznie, a radiopławy nie zgubił. Koniec końców, żeglarz znalazł się bezpiecznie w tratwie i emitował dwa sygnały – z EPIRB oraz z MOB AIS. Jacht zatonął. Jak ocenia poszkodowany – całość zajęła nie więcej niż 2 minuty. Mimo bardzo trudnych warunków atmosferycznych, Francuz został zlokalizowany i uratowany.

- Zawodowi żeglarze oceaniczni podlegają regularnym szkoleniom z obszaru Sea Survival. Ćwiczą i trenują procedury aż do uzyskania pełnego automatyzmu. Wszystko, co zrobił Kevin miało znaczenie – nadał skutecznie sygnał, zdołał też zabezpieczyć siebie. Na szczególną uwagę zasługuje tutaj jednak kombinezon ratunkowy TPS. To specjalny strój wykonany z pianki neoprenowej, który jednocześnie zapewnia wyporność i spowalnia utratę ciepła organizmu. Ten Kevina, miał dodatkowo zamocowany nadajnik MOB AIS. Kombinezony takie na polskich jachtach są nadal niestety rzadkością. Trzeba jednak pamiętać, że wychłodzenie organizmu podczas wielogodzinnego oczekiwania na pomoc, a czasem i kilkudniowego, mogłoby mieć tragiczne skutki i zdecydowanie pogorszyć sytuację żeglarza, a nawet doprowadzić do jego śmierci – dodaje kpt. Krystian Szypka.

Opisane wyżej procedury to jeden z elementów szkolenia „Sea Survival – Personal Offshore Safety” organizowanego cyklicznie przez Ocean Team Sailing School w Jachtklubie Stoczni Gdańskiej (ul. Przełom 9, Gdańsk Górki Zachodnie). W sumie na uczestników czeka 16 godzin teorii i praktyki. Szkolenie kończy się uzyskaniem międzynarodowego certyfikatu autoryzowanego przez World Sailing potwierdzającego realizację programu OSR. Certyfikat honorowany jest przez organizatorów regat na całym świecie.

- Do tej pory nie było w Polsce ośrodka szkoleniowego uznanego oficjalnie przez World Sailing. To oznaczało, ze polscy żeglarze chcąc wystartować w renomowanych regatach musieli odbywać takie szkolenia w Anglii albo w innych krajach (w lokalnym języku). Dzięki 2-letnim staraniom i pełnemu dostosowaniu się do wymogów uzyskaliśmy oficjalną autoryzację i obecnie nasi regatowcy mogą szkolić się na miejscu i po polsku, co bardzo zwiększa nie tylko komfort, ale przede wszystkim efektywność szkoleń – dodaje kpt. Krystian Szypka.

Terminy szkoleń do sprawdzenia na stronie internetowej OTSS https://otss.pl/szkolenia/bezpieczenstwo-na-morzu/sea-survival-wg-ws-osr/

Partnerzy portalu

Dziękujemy za wysłane grafiki.