pc
Kraby w metrze. Na takich niecodziennych pasażerów natknęli się mieszkańcy Toronto w jednym z zatłoczonych wagonów. Skorupiaki zajęły miejsca siedzące, a nawet miały opłacony bilet.
Trzy kraby przyniósł do metra Johnny Ghicas. Mężczyzna kupił je w supermarkecie, zapłacił za ich przejazd i położył na siedzeniach. W ten sposób chciał zobaczyć, co zrobią pasażerowie. Gdyby reakcje były negatywne, miał zabrać zwierzęta. Większości osób eksperyment się jednak spodobał. Nagrywali filmy, robili zdjęcia lub po prostu wpatrywali się w kraby.
Niestety, jedna z rozwścieczonych widokiem skorupiaków pasażerek podeszła do krabów i zrzuciła je na podłogę. Dwa zginęły na miejscu, trzeci został ciężko ranny.
– Byłem tego pewien, że kraby nikogo nie ugryzą i na nikogo nie wejdą. Ludzie wożą w metrze swoje zwierzęta i nikt nic nie mówi. Każdy klient, który zapłaci, ma prawo usiąść. Nie spodziewałem się, że pasażerka zrzuci skorupiaki na innych ludzi – powiedział Johnny Ghicas, właściciel krabów.
Pomysł nie spodobał się także operatorowi metra – TTC. Brad Ross, rzecznik firmy, napisał, że dla karbów absolutnie nie ma miejsca na siedzeniach w pociągach TTC. – Zostawcie swoje kraby w wiadrze – dodał.
Sprawą nie zajęła się policja. Gary Long, rzecznik miejscowej policji, powiedział, że przewożenie krabów w środkach transportu publicznego nie jest przestępstwem.
The TTC has crabs!!! lol#Periscope pic.twitter.com/8utNVUSr14
— (@johnnyghicas) 7 maja 2018
Just some live crabs riding the TTC because Toronto. pic.twitter.com/9QjUvBPgYC
— Alice Moran (@Alice_Moran) 7 maja 2018
Konferencja "Nasz Bałtyk". Wspólny wysiłek na rzecz poprawy stanu Morza Bałtyckiego
Agresywny mors w starciu z rosyjskim stakiem w Arktyce
COSCO Shipping podpisuje porozumienie o współpracy w zakresie budowy łańcucha przemysłowego zielonego metanolu
Szczecińscy naukowcy opracowali klatki do połowu ryb chroniące inne gatunki
Greta Thunberg ponownie oskarżona o blokadę portu naftowego w Malmö
"Sprzątamy Bałtyk" - ekologiczna akcja startuje 16 września