• <
Kongres Polskie Porty 2030 edycja 2024

Rosjanie twierdzą, że odpowiedzialność za napięcia na Morzu Czarnym spoczywa na USA

ew

19.09.2020 12:04 Źródło: PAP
Strona główna Marynarka Wojenna, Bezpieczeństwo Morskie, Ratownictwo Rosjanie twierdzą, że odpowiedzialność za napięcia na Morzu Czarnym spoczywa na USA

Partnerzy portalu

Rosjanie twierdzą, że odpowiedzialność za napięcia na Morzu Czarnym spoczywa na USA - GospodarkaMorska.pl
fot. pixabay.com

Odpowiedzialność za możliwe zaostrzenie sytuacji w regionie Morza Czarnego będzie spoczywać na Stanach Zjednoczonych i ich sojusznikach z NATO - oświadczył w piątek przedstawiciel sztabu generalnego rosyjskich sił zbrojnych gen. Siergiej Rudskoj.

"Cała odpowiedzialność za możliwą eskalację sytuacji w regionie spoczywa całkowicie na USA i na ich sojusznikach w ramach NATO" - powiedział na konferencji prasowej w Moskwie Rudskoj, który jest szefem głównego zarządu operacyjnego sztabu generalnego.

Zapewnił jednocześnie, że ministerstwo obrony Rosji "zawsze trzymało się kursu, którego celem jest budowanie konstruktywnego dialogu z NATO i innymi krajami".

Rudskoj zarzucił NATO zwiększanie aktywności na Morzu Czarnym. Oświadczył, że zagraniczne samoloty zwiadowcze pojawiają się w tym regionie w bieżącym roku o 40 proc. częściej niż w roku 2019. Jeszcze bardziej wzrosła intensywność lotów zwiadowczych w rejonie Krymu, który Rosja anektowała w 2014 roku. Rudskoj powiedział, że odnotowano o 61 proc. lotów nad półwyspem więcej niż w minionym roku.

Nad Morzem Czarnym prowadzą operacje nie tylko samoloty NATO, ale i strategiczne bombowce lotnictwa Stanów Zjednoczonych - dodał Rudskoj. Oznajmił, że w trakcie lotów 28 sierpnia, 4 września i 14 września "samoloty amerykańskie przybliżyły się do granicy rosyjskiej na odległość 11 kilometrów".

O 30 proc. wzrosła długość pobytu na Morzu Czarnym okrętów NATO - kontynuował generał. Jak oświadczył, we wrześniu 27 samolotów rosyjskich startowało z regionu Morza Czarnego i Morza Azowskiego, by osłonić granice powietrzne Federacji Rosyjskiej w tym rejonie.

Zestawy rakietowe, w które wyposażona jest armia rosyjska, znajdowały się w stanie gotowości do natychmiastowego użycia - podkreślił przedstawiciel sztabu generalnego.

Rudskoj zaznaczył też, że na Morzu Czarnym znajduje się obecnie amerykański lotniskowiec Franklin Roosevelt, a także "jeszcze trzy okręty państw spoza regionu Morza Czarnego". Rosyjska Flota Czarnomorska "w odpowiednim czasie wykryła rozmieszczanie okrętów Sojuszu (Północnoatlantyckiego). Zorganizowano ich asystę i śledzenie za pomocą uzbrojenia" - poinformował gen. Rudskoj.

Partnerzy portalu

Dziękujemy za wysłane grafiki.