Rosja przeprowadziła w poniedziałek ćwiczenia na wodach Morza Czukockiego i Morza Beringa, dzielących ją od Alaski, z udziałem 10 tysięcy wojskowych - podała agencja Reutera. Przećwiczono m.in. odpalanie pocisków manewrujących: Onyks, Granit i Wulkan.
Mimo obciążenia dla armii, jakim jest trwająca od półtora roku agresja na Ukrainę, Moskwa usiłuje pokazać, że zachowała zdolność do demonstrowania siły w Arktyce - komentuje Reuters. Rosja nazwała manewry ćwiczeniem "ochrony połączeń na Północnej Drodze Morskiej, czyli szlaku morskim u jej północnych wybrzeży".
Według komunikatów resortu obrony w Moskwie przećwiczono odpalanie pocisków na odległość setek kilometrów do celów imitujących wrogie okręty na Morzu Beringa. Ćwiczenia obserwował dowódca rosyjskiej marynarki wojennej adm. Nikołaj Jewmienow.
awl/ mms/
Statek wpłynął w zamkniętą strefę, gdy trwały ćwiczenia z ostrą amunicją. Mogło dojść do tragedii
Siły operacji EUNAVFOR Atalanta przekazały Seszelom osoby oskarżone o piractwo
Australia kolejnym państwem, które dostarczy Ukrainie łodzie bojowe
Minister obrony Wielkiej Brytanii potwierdza budowę nowych okrętów dla piechoty morskiej
Wspólne ćwiczenia sił morskich USA i Tajwanu. Rośnie współpraca obu państw w obliczu zagrożenia ze strony Chin
Rosyjski okręt szpiegowski działa na Bałtyku