Żurawski vel Grajewski: Wizyta Morawieckiego na Litwie odbywa się w świetnej atmosferze

Wizyta premiera Mateusza Morawieckiego w Wilnie, gdzie szef polskiego rządu spotyka się z premierami państw bałtyckich oraz z prezydent Litwy, odbywa się w świetnej atmosferze i ma kilka wymiarów - ocenił politolog prof. Przemysław Żurawski vel Grajewski.

Jak podkreślił, wizyta premiera polskiego rządu na Litwie ma wymiar europejski. "Doczekaliśmy się deklaracji solidarności z Polską i to nie tylko ze strony Litwy ale ze strony wszystkich zgromadzonych tam przedstawicieli - premierów państw bałtyckich" - wyjaśnił.

Dodał, że istotne znaczenie ma także wymiar bezpieczeństwa. Podkreślił, że współpraca wojskowa odbywa się w ramach NATO ale odwrócona została tendencja wygaszania współpracy dwustronnej w dziedzinie wojskowej między Litwą a Polską oraz między Polską a Ukrainą. Przypomniał, że w 2008 roku, za rządów poprzedniej koalicji rozformowano Polsko-Litewski Batalion Sił Pokojowych LITPOLBAT a w 2010 roku rozwiązano POLUKRBAT czyli Polsko-Ukraiński Batalion Sił Pokojowych. "Obecnie mamy obecnie brygadę litewsko-polsko-ukraińską. Wskazuje to na pełną solidarność we wspólnej ocenie zagrożeń dla bezpieczeństwa międzynarodowego" - dodał.

W ocenie politologa, najtrudniejszym do rozwiązania problemem jest kwestia relacji polsko-litewskich w kontekście praw mniejszości polskiej na Litwie. "Myślę, że znajduje się on na dobrej drodze do rozwiązania. To jest oczywiście kwestia, która musi być potwierdzona faktami a nie deklaracjami. Ale samo spotkanie i jego atmosfera i podjęte decyzje oraz złożone deklaracje, oraz fakt że nie jest to wynik - nazwijmy to drgnień emocjonalnych serca - skłania do oceny, iż obie strony zdają sobie sprawę z realiów geopolitycznych i zagrożeń. Zagrożenia mogą się pojawić, gdy te problemy pozostaną nierozwiązanymi" - wyjaśnił Grajewski vel Żurawski.

Dodał, że wizyta premiera Morawieckiego jest także ważna w aspekcie gospodarczym. Wyjaśnił, że chodzi o rozbudowę polsko-litewskiej linii kolejowej do Wilna a także o pozytywne wyjaśnienie sytuacji Orlenu. "Nasza największa inwestycja na Litwie miała w poprzednich latach poważne problemy z racji polityki litewskiej i wszystko wskazuje na to, że te problemy ustaną. Zatem sporo konkretów albo już zostało załatwiono albo jest nadzieja na pozytywne rozwiązanie"- ocenił.