Nie uda się Urzędowi Morskiemu w Słupsku zakończyć przed sezonem wakacyjnym budowy części sztucznej rafy na wschodniej plaży w Ustce. 800 metrów kąpieliska będzie wyłączony z ruchu turystycznego, z powodu prowadzenia prac budowlanych.
Adam Borodziuk, dyrektor techniczny Urzędu Morskiego w Słupsku, jako winnych wskazuje władze Ustki. Samorządowcy na kilka tygodni przed rozpoczęciem inwestycji postawili bowiem znak na ul. Rybackiej, które uniemożliwił wjazd na plażę ciężarówkom z kamieniem, potrzebnym do inwestycji.
- Nowe znaki zakazały wjazdu dla pojazdów powyżej 3,5 tony. W tym momencie nie mieliśmy żadnej możliwości dowieźć materiałów na teren inwestycji, czyli plażę – skarży się Adam Borodziuk. - Nie rozumiem też, dlaczego ten znak został w ogóle postawiony. Wykonawca wykonał wcześniej wszystkie możliwe testy, w tym badania hałasu i drgań. Wszystko odbywało się zgodnie z przepisami. Tym bardziej boli fakt, że urzędnicy z Ustki nawet nie zadzwonili do nas, by omówić problem. Po prostu zamknęli drogę – dodaje.
Wskutek tych utrudnień do końca czerwca zakończy się tylko wbijanie pali, reszta prac będzie musiała być kontynuowana podczas wakacji. - Z jednej z dróg powiatowych zniknął już zakaz, dzięki interwencji starostwa powiatowego w Słupsku. Trwa również procedura zniesienie zakazu na ul. Rybackiej. Wysłaliśmy także pismo do Urzędu Miasta z prośbą o wyjaśnienie swojego postępowania. To jest poważna, wielomilionowa inwestycja – powiedział Borodziuk.
Jacek Cegła, rzecznik Urzędu Miasta w Ustce, twierdzi, że w działaniu władz miasta nie ma nic kontrowersyjnego. - Jeden z pobliskich kurortów wypoczynkowych zgłosił się do nas z obawą, że przejazd ciężkich wozów może spowodować uszkodzenia ścian jego budynków. My nie możemy w takiej sytuacji ryzykować, gdyż konsekwencje wszelkich wypadków spadną na nas – powiedział rzecznik. - Zresztą harmonogram inwestycji, który był dostępny już w lutym, zakładał prowadzenie prac przez lato. Także nie można powiedzieć, że część plaży będzie nieczynna przez ten znak. Nie można zarzucić nam złych zamiarów czy złośliwości, bo również chcemy, aby ta inwestycja szybko się skończyła – dodał.
Budowa sztucznej rafy w Ustce, Łebie i Rowach będzie kosztowała prawie 150 milionów złotych. To pierwsza tego typu ingerencja w polskie plaże, które ma za zadanie zwiększenie terenów przywróconych do właściwego stanu. Sztuczne rafy, czyli podwodne progi z elementami przyjaznymi dla fauny i flory, mają pomóc w zahamowaniu postępu erozji na brzegu oraz w strefie podbrzeża. Sztuczna rafa wygląda jak ogromny durszlak, przez który mogą przepływać ryby, będą mogły osadzać się na nich glony.
Od 01.01.2019 roku sprzedaż nieruchomości przed upływem 5 lat bez podatku?
Uwaga! Od 1.08.2020 r. nowe zasady rejestracji jachtów!
Reguły INCOTERMS 2010 w praktyce
Morski list przewozowy – charakter prawny i funkcje w transporcie morskim
Wypełnianie Deklaracji Ładunku Niebezpiecznego krok po kroku
Od 09.07.2018 roku nowe terminy przedawnienia roszczeń majątkowych
Rozliczenia marynarzy: „zasada 183 dni” w 2020 roku, a opodatkowanie marynarza w Polsce
Reguły Hasko-Visbijskie w nowoczesnym transporcie morskim
3
Konwencja MLI a Dania – czy cokolwiek zmieni się w 2021 roku?
Rekonstrukcja rządu - likwidacja Ministerstwa Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej
Zasady reprezentacji w spółkach prawa handlowego
Nie będzie elektrowni jądrowej nad Zatoką Botnicką. Finowie wypowiedzieli umowę Rosjanom
Nowe stanowisko organów podatkowych w kwestii eksploatacji w transporcie międzynarodowym statków z sektora offshore
Co z tą „Orką”? Poselska interpelacja prezentuje wątpliwości wokół transparentności wyboru oferenta
Czarter na podróż – przewóz ładunku do portu przeznaczenia
Zmiany w Zarządzie Energi S.A. Magdalena Kamińska będzie pełnić obowiązki prezesa
MSC przerejestruje statki pod indyjską flagę
Konosament – „Bailment” – jako tajna broń systemu common law
Gospodarka morska ważnym tematem w programach największych partii politycznych