Chiny nie będą eksportowały przestarzałych środków produkcji, likwidowanych w ramach cięcia nadwyżek mocy wytwórczych, do innych krajów w ramach Inicjatywy Pasa i Szlaku – zapewnił w poniedziałek minister przemysłu i technologii informatycznych Chin Miao Wei.

Ta lansowana przez Pekin globalna inicjatywa logistyczna, nazywana również Jeden Pas Jeden Szlak, ma na celu ożywienie handlu międzynarodowego i powiększenie chińskiej sfery wpływów gospodarczych poprzez budowę korytarzy transportowych łączących ten kraj z państwami Azji, Afryki i Europy. W ramach projektu oprócz infrastruktury transportowej powstać mają również m.in. ropociągi i elektrownie węglowe.

Przemawiając podczas Chińskiego Forum Rozwoju w Pekinie, minister Miao przypomniał, że Chiny od kilku lat sukcesywnie tną nadwyżki zdolności wytwórczych w sektorze stalowym. Podkreślił, że usuwane w związku z tym linie produkcyjne „absolutnie nie będą” eksportowane do innych krajów.

Chiny postarają się, aby nie powtórzyły się problemy, jakie spowodował ich własny rozwój, takie jak zanieczyszczenie środowiska – zapewnił Miao, cytowany przez chińską prasę. Przyznał przy tym, że Chiny płacą wysoką cenę za redukcję nadwyżek, która powoduje konieczność przebranżowienia setek tysięcy robotników przemysłu stalowego.

Największy chiński producent samochodów, państwowy SAIC Motor, planuje budowę fabryki w Egipcie, która ma zaopatrywać rynki Bliskiego Wschodu i Afryki – podała w poniedziałek chińska agencja Xinhua, powołując się na egipskiego ministra przemysłu, handlu oraz małych i drobnych przedsiębiorstw Tarika Kabila.