W środę Komisja Europejska wydała wytyczne mające na celu zmniejszenie napięć z Moskwą w sprawie transportu towarów między portem w Kaliningradzie – rosyjską eksklawą położoną między Polską i Litwą na Morzu Bałtyckim – a samą Rosją.UE oznajmiła, że nie będą powstrzymywać większości towarów transportowanych koleją przed dotarciem do bałtyckiego
portu na Litwie. Posunięcie to następuje po tygodniach dyskusji z unijnymi dyplomatami na temat tego, jakie
sankcje powinny być nałożone na rosyjskie produkty oraz jaki powinien być zakres i intensywność litewskiej kontroli rosyjskich pociągów.
Kaliningrad jest głównym węzłem komunikacyjnym i siedzibą Bałtyckiej Floty rosyjskiej marynarki wojennej. Jest też jednym z największych ośrodków przemysłowych w Rosji, ale od reszty Rosji oddziela go Litwa.
–Decyzja UE to przejaw realizmu i zdrowego rozsądku – powiedziała rzeczniczka rosyjskiego MSZ Maria Zakharowa.
– Ale nadal mamy pytania dotyczące dokumentu, o którym mowa – dodała Zakharowa.
Litewscy urzędnicy poinformowali, że prawidłowo wdrożyli unijne sankcje wobec Rosji i są w granicach prawa do kontroli rosyjskich pociągów. Zaprzeczyli twierdzeniom Rosji, że ich działania "zablokowały" port.