Departament Obrony Australii przejął od stoczni Osborne Naval Shipyard pierwszy okręt patrolowy typu Arafura. Jednostkę czekają ostateczne testy i próby przed przyjęciem jej do służby w składzie Królewskiej Australijskiej Marynarki Wojennej.
Arafura jest pierwszym okrętem w swojej serii, dostarczonym w ramach projektu SEA 1180. Jego budowa rozpoczęła się w 2019 roku, a wodowanie nastąpiło w 2021 roku. Pierwotnie patrolowców tej serii miało być 12, obecnie zamówienie dotyczy sześciu. Za ich budowę odpowiada Lürssen Australia, a prace są prowadzone w stoczni Osborne Naval Shipyard w Australii Południowej i Henderson w Australii Zachodniej (odpowiednio dwa i cztery okręty).
Jak wskazuje resort obrony, nowe patrolowce mają stanowić wkład sił morskich państwa we wspieranie bezpieczeństwa morskiego i zwiększone zaangażowanie Australii w regionie południowo-zachodniego Pacyfiku i w Azji Południowo-Wschodniej.
– Dostarczenie pierwszego okrętu tego typu do Departamentu Obrony podkreśla zaangażowanie Departamentu Obrony w pracę nad złożonymi projektami, aby zapewnić krytyczne zdolności naszym australijskim siłom obronnym, zbudowanym tutaj w Australii – powiedział Jim McDowell, zastępca sekretarza ds. budowy i utrzymania okrętów marynarki wojennej.

Przyszły HMAS Arafura oparty jest na projekcie platformy Lürssen OPV 80. Ma 80 metrów długości, 13 metrów szerokości, 4 metry w zanurzeniu i 1640 ton wyporności. Załoga liczy 40 osób. Osiąga maksymalnie prędkość 22 węzły, natomiast zasięg działania jest wyliczony na 4 000 mil morskich. Autonomiczność okrętu to 21 dni. Napęd tworzą dwa silniki wysokoprężne o mocy 4 440 kW. W wyposażeniu znajdują się m.in. system przetwarzania danych SAAB Situational Awareness System (SAS) z elektrooptycznym systemem kierowania ogniem Saab EOS500 radar Terma SCANTER 6002, elektrooptyczny system nadzoru i kierowania ogniem Safran Vigy Engage. Uzbrojenie tworzą automatyczna armata morska Oto Marlin 40 mm, działo morskie 25 mm na platformie Rafael Typhoon i dwa karabiny maszynowe 12,7 mm.
Każdy patrolowiec ma otrzymać również trzy szybkie łodzie do działań morskich, dwie 8,5 metra długości i jedną 10 metrów. Do tego dochodzi bezzałogowy statek powietrzny, który ma zostać zintegrowany w ramach projektu Sea 129. Ponadto okręt posiada lądowisko do obsługi śmigłowców i bezzałogowców.

Wejście do służby HMAS Arafura ma nastąpić jeszcze w tym roku. Aktualnie znajduje się w porcie macierzystym HMAS Stirling w Australii Zachodniej, gdzie zostanie poddany ostatnim próbom morskim i ocenom. Aktualnie w budowie znajdują się cztery kolejne okręty, prawdopodobnie do służby będą wchodzić do 2030 roku. Zastąpią one starsze patrolowce typów Armidale i Cape. Ich projekt ze względu na ograniczone zdolności obronne (brak wyrzutni pocisków i torped) spotkał się z krytyką, głównie ze względu na cenę (300 mln dolarów za jednostkę) i zaburzenie harmonogramu budowy, gdyż pierwotnie Arafura miał wejść do służby jeszcze w 2024 roku.
Przełożony start rakiety z polskimi satelitami. Pozwolą skuteczniej monitorować sytuację na Bałtyku
Rosyjska Flota Pacyfiku ćwiczyła na Oceanie Indyjskim. Kreml szuka partnerów w Azji
Władze Iranu zwolniły tankowiec zatrzymany wcześniej przez Strażników Rewolucji
Ostatni okręt kontrowersyjnej serii już w służbie w siłach morskich USA. Co dalej z serią Independence?
Uroczyste otwarcie wystawy „Pod misyjną banderą” już 27 listopada przed Centrum Weterana
Polski wiceadmirał z wizytą w litewskiej Marynarce Wojennej