Litewskie media poinformowały, że dojdzie do urzeczywistnienia projektu okrętu patrolowego zaproponowanego przez duńskie biuro OSK Design we współpracy z litewskim Western Baltic Engineering. Wedle przewidywań w najbliższym czasie ma zostać ostatecznie zatwierdzona wizja jednostki i ruszy jej budowa.
Jak wskazuje portal Klaipeda, projekt zaprezentowano miesiąc przed państwowymi uroczystościami przypadającymi 16 lutego. Wtedy Litwa obchodzi rocznicę ogłoszenia w Wilnie przez Litewską Radę Państwową, Tarybę, akt przywrócenia niepodległego państwa litewskiego (Lietuvos nepriklausomybės aktas) po 123 latach niewoli w wyniku III rozbioru Rzeczpospolitej Obojga Narodów w 1795 roku. Potencjalnie przy okazji oficjalnych obchodów władze mogą zdecydować się na podpisanie kontraktu na tę jednostkę, podkreślając swoje zaangażowanie w budowę systemu bezpieczeństwa państwa, w tym w domenie morskiej.
Szczególne znaczenie przy tym przedsięwzięciu ma zaangażowanie litewskich podmiotów, a sam patrolowiec jawi się tu jako przyczynek do rozwoju krajowej branży morskiej, tak we względzie udziału firm jak i transferu technologii. Choć na ten moment nie jest podane, jaka stocznia miałaby się podjąć budowy okrętu, tamtejszy Litewski Klaster Morski (Lietuvos jūrinis klasteris) oczekuje, że będzie to miało miejsce w krajowym zakładzie, najpewniej mieszczącym się w Kłajpedzie.
Projekt został pierwotnie zaprezentowany w listopadzie ub. r. przez OSK Desing podczas odbywających w Paryżu największych morskich targów zbrojeniowych Euronaval 2024. Przedstawiono go jako rozwiązanie na uniwersalny i nowoczesny patrolowiec dla krajów zainteresowanych posiadaniem tego rodzaju jednostek w swoich siłach morskich. Wedle wstępnego, ukazanego wtedy projektu, ma 70 metrów długości i 13,5 metra szerokości. Załoga liczy 35 osób. Patrolowiec ma osiągać prędkość do 18 węzłów. Napęd mają tworzyć elektryczny silnik wysokoprężny, trzy agregaty prądotwórcze i pakiet akumulatorów.
Czytaj więcej: OSK Design prezentuje swój projekt patrolowca do działań z myślą o Bałtyku
W skład wyposażenia wejdą m.in. systemy kierowania ogniem i prowadzenia wojny elektronicznej, radary nawigacyjne oraz do obserwacji celów powietrznych (w tym ich klasyfikacji) i sonar do wykrywania min i innych obiektów niebezpiecznych pod wodą. Z racji na rozmiary okręt ma posiadać także pokład do obsługi śmigłowca o masie do 10 ton, a także hangar do przechowywania i obsługi latających dronów, jak też stanowiska do przechowywania ekwiwalentu czterech 20-stopowych kontenerów, co ma wskazywać na modułowość sprzętu i dostosowania jednostki do celów misji.
Podstawowe uzbrojenie ma tworzyć armata morska 76 mm, ponadto patrolowiec ma otrzymać także system obrony bezpośredniej (CIWS) oraz broń do zwalczania celów powietrznych, najpewniej z myślą o bezzałogowych.
Idea budowy nowego okrętu dla Marynarki Wojennej Litwy (Lietuvos Karinės jūrų pajėgos) stała się bardzo istotna wraz z ostatnimi incydentami związanymi z sabotażem morskiej infrastruktury krytycznej, w tym podwodnej jak rurociągi i kable światłowodowe. Litwa, jako nieduże państwo, posiadające pewien % mniejszości rosyjskiej, wciąż istniejące połączenia energetyczne z Rosją ze względu na ponad pół wieku przynależności do ZSRR, obawia się o swoją niepodległość. Obok modernizacji sił zbrojnych dąży do stałej obecności sojuszników na swoim terytorium, niemniej ważne stało się tez posiadanie własnego, nowoczesnego potencjału obronnego, w tym morskiego. Aktualnie kraj posiada kilkanaście jednostek nawodnych, głównie starszych, zakupionych od innych państw. Ich średni wiek przekracza 30 lat. Wśród nich są cztery niszczyciele min (ex-norweski typu Vidar i trzy ex-brytyjskie typu Hunt) pięć patrolowców (cztery ex-duńskie typu Flyvefisken i produkcji szwedzkiej proj. SB90E). Ponadto kraj posiada też trzy jednostki pomocnicze, dwie produkcji radzieckiej i jedną szwedzkiej. Aby sprostać współczesnym zagrożeniom kraj boryka się z potrzebą modernizacji swojej floty i choć posiada pewną ilość nowoczesnego wyposażenia, a także wykształcone kadry, posiadanie nowych okrętów pozwoliłoby skuteczniej wykonywać zadania formacji zgodnie z przeznaczeniem.
Nowy patrolowiec pozwoliłby na udział kraju w skomplikowanych misjach
międzynarodowych, w tym w ramach NATO. Ze względu na swoje rozmiary i
możliwości technologiczne, byłby szczególnie odpowiedni do patroli i
monitorowania infrastruktury krytycznej, służąc też do zwalczania
zagrożeń związanych z piractwem i terroryzmem. Do tego dochodziłoby
wykrywanie niebezpieczeństw podwodnych oraz prowadzenie misji
eskortowych. Perkunas miałby zostać też potencjalnie dostosowany do
misji związanych z neutralizacją min. Wśród innych wskazywanych
możliwości byłyby współdziałanie z innymi okrętami i siłami
powietrznymi, a także zbieranie informacji i operacje wywiadowcze.
Jak wskazuje Litewski Klaster Morski, doświadczenie i kompetencje krajowej inżynierii morskiej oraz innowacyjność miałyby pozwolić na zapewnienie tak bezpieczeństwa Litwy, jak i rozwoju jej branży morskiej. Podkreśla przy tym dobrą współpracę z zagranicznymi partnerami, jednocześnie wskazując na drenaż umysłów i transfer wiedzy i technologii do kraju jako klucz do realizacji swoich celów. Może to oznaczać, że Perkūnas nie będzie jedynym okrętem w swoim rodzaju, a Litwa otrzyma ich więcej. Ponadto branża morska wyraża nadzieje, że stanie się także towarem eksportowym, oferowanym innym państwom zainteresowanym nabyciem patrolowców celem zapewniania ochrony swojej infrastrukturze morskiej.
Dramat na pokładzie Steny. Na ratunek wezwano śmigłowiec Marynarki Wojennej
4
Dwa niszczyciele min na Mierzei Wiślanej. Kanał dostępny dla okrętów
Polski wiceadmirał z wizytą w litewskiej Marynarce Wojennej
Naval Group zbuduje czwartą fregatę dla Grecji. Zamówienie potwierdzone
Umowa USA i Korei Pd. wywoła efekt nuklearnego domina?
Lotniskowiec Royal Navy i jego myśliwce oddane pod dowództwo NATO
Port w Noworosyjsku wznowił działanie po ataku ukraińskich dronów
NATO ćwiczyło zwalczanie okrętów podwodnych. „Playbook Merlin 25” na szwedzkich wodach