• <
PGZ_baner_2025

Najpierw kolizja, teraz zgubiony samolot. Kiepski czas dla amerykańskiego lotniskowca

Strona główna Marynarka Wojenna, Bezpieczeństwo Morskie, Ratownictwo Najpierw kolizja, teraz zgubiony samolot. Kiepski czas dla amerykańskiego lotniskowca
Lotniskowiec USS Harry S. Truman, fot. MCSN Jack Hoppe / US Navy

Amerykański lotniskowiec USS Harry S. Truman nie ma najlepszego okresu. Po głośnej lutowej kolizji z masowcem teraz jest bohaterem kolejnego incydentu: podczas rutynowej operacji z jego pokładu spadły samolot oraz ciągnik holowniczy. 

Grupa Uderzeniowa Lotniskowca USS Harry S. Truman poinformowała o incydencie w komunikacie. Doszło do niego 28 kwietnia – z pokładu okrętu spadły samolot F/A-18 Super Hornet oraz ciągnik holowniczy. Marynarka Wojenna podała, że do wypadku doszło podczas operacji przemieszczania samolotu w trakcie misji na Morzu Czerwonym.

W wyniku incydentu jeden marynarz odniósł lekkie obrażenia, ale dzięki szybkiej reakcji marynarzy członkowie załogi opuścili strefę zagrożenia przed tym, jak samolot i ciągnik wpadły do wody. 

Sprzęt, który wypadł za burtę, jest uznany za stracony, ale możliwe, że Amerykanie będą chcieli podjąć go z dna morskiego. Koszt jednego samolotu Super Hornet szacowany jest na ok. 60 mln dolarów. 

Marynarka wojenna wszczęła dochodzenie w celu ustalenia przyczyn wypadku. 

To nie jest dobry okres dla okrętu USS Harry S. Truman. W lutym okręt zderzył się w pobliżu Port Said w Egipcie z masowcem Besiktas-M i musiał udać się na naprawę. Po tym wypadku stanowisko stracił dowódca okrętu Dave Snowden, a zastąpił go kpt. Christopher Hll. 

Grupa Uderzeniowa Lotniskowca Harry S. Truman, składająca się m.in. z trzech niszczycieli rakietowych i krążownika pełni misję na Morzu Czerwonym. Bierze obecnie udział w operacji Rough Rider wymierzonej przeciwko bojówkom Huti w Jemenie.

nauta_2024

Dziękujemy za wysłane grafiki.