PMK
Ratownicy odkryli zwęglone szczątki co najmniej siedmiu osób dzień po serii wybuchów na indonezyjskim tankowcu. Miejscowa policja dodała, że liczba ofiar może wzrosnąć.
Zmarli byli jednymi dziesiątek osób uwięzionych na 250-metrowym Jag Leeli, gdy wybuchł na nim pożar po kilku eksplozjach w porcie Belawan w Północnej Sumatrze, jednym z najbardziej ruchliwych w kraju.
Strażacy walczyli godzinami z piekłem na statku, który został zadokowany w celu naprawy.
- Zmarli byli wśród osób uwięzionych podczas pożaru. Nie znaleźli wyjścia - powiedział rzecznik lokalnej policji MP Nainggolan.
Dodał, że przeprowadzono testy DNA w celu zidentyfikowania spalonych ofiar, a niektórych członków załogi wciąż nie odnaleziono. Pożar zranił co najmniej 22 osoby.
Władze podały, że przyczyna wybuchów i pożarów nie jest jeszcze znana.
Strażacy i ratownicy przetransportowali 22 rannych do szpitala i próbowali dotrzeć do dziesiątek osób wciąż uwięzionych na statku w porcie Belawan na północy Sumatry - sprecyzował szef lokalnej policji.
Najpierw było słychać dwie eksplozje, potem było widać płomienie, a następnie ogromne chmury czarnego dymu ze statku Jag Leela, o długości 250 metrów, który stał w porcie w celu naprawy - powiedział.
Ogień rozprzestrzenił się na co najmniej jeszcze jeden statek, który stał obok Jag Leela. Siła wybuchu spowodowała niewielkie uszkodzenia okolicznych domów - przekazał szef policji.
Energetic Tank ma zapłacić 45 mln USD a Marynarka Wojenna USA ponosi 80 proc. odpowiedzialności za kolizję z 2017
Rzeczniczka Dowództwa Operacyjnego Południe ukraińskiej armii: w Odessie plaża jest linią obrony, naszym okopem
"Nowaja Gazieta Jewropa": marynarze poborowi z zatopionego krążownika Moskwa ponownie trafią na Ukrainę
Litwa odcina Kaliningrad, Rosja odpowiada manewrami na Bałtyku
Bangladesz. Rodzina marynarza zabitego w ukraińskim porcie podczas rosyjskiego ostrzału otrzymała 500 tys. dolarów
Rosyjska korweta wycofana z Morza Czarnego do stoczni rzeką