Gen. broni Marek Tomaszycki, dowódca rodzajów sił zbrojnych, mówi w wywiadzie dla "Naszego Dziennika" o rozpoczynających się w poniedziałek ćwiczeniach Anakonda 16.
"Ćwiczenie Anakonda ma na celu przygotowanie systemu obronnego państwa do przeciwstawienia się agresji potencjalnego przeciwnika. To nie tylko zbiór epizodów. Na wydarzenia, które są najważniejsze bardziej zwracamy uwagę, a zarazem chcemy je pokazać. Najtrudniejsza rzecz, nad którą pracujemy jest jednak najmniej widoczna. To całe planowanie, organizacja współdziałania, synchronizacja wszystkiego, koordynacja, postawienie zadań dla poszczególnych szczebli dowodzenia, doprowadzenie tych zadań do ostatniego wykonawcy. To jest też największa wartość tego typu ćwiczeń" - zaznaczył gen. Tomaszycki.
"Nowe jest to, że używamy elementów dowodzenia Sojuszu Północnoatlantyckiego - Dowództwa Komponentu Lądowego z Izmiru (Turcja) oraz Wielonarodowego Korpusu Północ-Wschód w Szczecinie. Praktyczne przekazanie i przejęcie odpowiedzialności przez elementy dowodzenia NATO jeszcze nigdy nie było w Polsce ćwiczone. To jest absolutna nowość" - podkreślił generał.
Wojsko USA: zniszczyliśmy cztery drony wystrzelone przez Huti
Rosyjski myśliwiec runął do morza koło Krymu. Maszynę mogli omyłkowo zestrzelić Rosjanie
HNLMS Vlaardingen kończy służbę w siłach morskich Holandii. Zostanie przekazany Ukrainie
Rosyjska korweta przybyła do Sewastopola. Będzie kolejnym celem dla ukraińskich rakiet i dronów?
Atak Huti na chiński statek. Czy Pekin zaprowadzi porządek na Morzu Czerwonym?
W Brazylii zwodowano okręt podwodny. Podobne były oferowane Polsce w ramach programu "Orka"