• <

Mój dom moją twierdzą. Czy bezpieczeństwo morskie Bałtyku jest zagrożone?

Strona główna Marynarka Wojenna, Bezpieczeństwo Morskie, Ratownictwo Mój dom moją twierdzą. Czy bezpieczeństwo morskie Bałtyku jest zagrożone?

Partnerzy portalu

Arch. dOB 3. FO

Kwestia sabotażu gazociągów Nord Stream 1 i 2, chińskie inwestycje w europejskich portach czy konflikt ukraińsko-rosyjski stanowią najwymowniejsze przykłady potwierdzające zasadność pochylenia się nad kwestią bezpieczeństwa morskiego akwenu Morza Bałtyckiego. Czy bezpieczeństwo morskie Bałtyku jest zagrożone? Czy Marynarka Wojenna nas obroni?

Region Morza Bałtyckiego charakteryzuje się wysoką intensywnością ruchu morskiego oraz bogatą infrastrukturą, na którą składają się m.in. podwodne rurociągi, linie energetyczne czy też morskie farmy wiatrowe. W ostatnich latach dynamiczna sytuacja geopolityczna przekształciła bezpieczeństwo morskie Bałtyku, będące zarazem bezpieczeństwem morskim NATO oraz UE, poprzez kwestie dostępu do portów marynarki wojennej oraz zagraniczne inwestycje w infrastrukturę portową.  

Ostatnie miesiące, wypełnione depeszami mniej lub bardziej związanymi z problematyką bezpieczeństwa morskiego, uczulają na potencjalne wyzwania. Zarówno UE oraz NATO są świadome  potencjalnych zagrożeń w zakresie zapewnienia bezpieczeństwa państw członkowskich.

Razem ciasno, osobno nudno


Kraje bałtyckie znajdują się pod stałą presją ze strony Moskwy, będącej częścią działań o charakterze politycznym, aniżeli rzeczywistym celem militarnym. Trudno wierzyć, aby Rosja wierzyła w możliwość przywrócenia krajów bałtyckich do rosyjskiej strefy wpływów. Presja i incydentalne, agresywniejsze działania służą Kremlowi do wywierania wpływu na innych graczy z UE, NATO, czy też pośrednio, na Stany Zjednoczone.  Moskwa w podnoszonej retoryce prezentuje się jako „oblężona twierdza”, postrzegając aktywną rolę NATO i UE za zagrożenie dla bezpieczeństwa Rosji. Wymiernym przykładem rosyjskiego straszaka względem Zachodu są prowadzone ćwiczenia wojskowe z głównym celem propagandowym. Odbywające się co cztery lata ćwiczenia Zapad, które sugerowały wojnę na flance nordyckiej czy nawet symulowały atak nuklearny na Polskę, jak to miało miejsce w 2009 roku, stanowią perłę w koronie rosyjskiej dywersji.

Szczęśliwie, realny potencjał militarny Moskwy nie jest tak spektakularny, o czym przekonał się świat w trakcie toczącego się od zeszłego roku konfliktu na Ukrainie. Jednocześnie nie bez znaczenia jest zaangażowania państw UE w prowadzone interesy z Moskwą, jak choćby wymownych gazociągów Nord Stream 1 i 2 jako przykładu bliskiej współpracy z Niemcami.

Chińczyk w europejskim porcie


W ciągu ostatniej dekady Chiny stały się kluczowym globalnym inwestorem i operatorem portowym. Udziały tego państwa w portach obejmują cały świat, porty od Brazylii aż po Pakistan. Pekinowi udało się również zawrzeć umowy z największymi portami europejskimi:

- port Euromax w Rotterdamie w Holandii, w którym Chiny posiadają 35 proc. udziałów;
- port Antwerpia w Belgii, którego Chiny posiadają 20 proc. udziałów;
- hamburski terminalu kontenerowy Tollerot - 24,9 proc. udziałów


Mapa udziałów COSCO w europejskich portach/Deutsche Welle za COSCO

Mimo że przejęcia portów przez międzynarodowych operatorów nie są rzadkością, to ekspansja Państwa Środka budzi większe emocje z uwagi na podnoszone zarzutu o szpiegostwo z terenu infrastruktury portowej, np. w Hamburgu, o czym pisaliśmy na łamach naszego portalu.

Król jest nagi


W obliczu potencjalnych zagrożeń morskich, w 2018 roku powstała „Strategiczna Koncepcja Bezpieczeństwa Morskiego RP” opracowana w Biurze Bezpieczeństwa Narodowego przy współudziale Akademii Marynarki Wojennej oraz Rady Budowy Okrętów. W dokumencie na s. 63 czytamy: "Z analizy obecnego potencjału polskich sił morskich, w szczególności potencjału, jakim dysponuje Marynarka Wojenna RP wynika, że nie jest on adekwatny do postawionych zadań oraz akwenów, na których mają być realizowane. Podjęcie działań naprawczych w tym zakresie jest nie tylko pilną potrzebą, ale wręcz nieodzownym warunkiem odpowiedzialnego i bezpiecznego funkcjonowania w niestabilnym otoczeniu międzynarodowym".

Jaka jest sytuacja naszej Marynarki Wojennej po kilku latach od publikacji tego dokumentu, mając za sobą świadectwo ubiegłorocznego sabotażu bałtyckich gazociągów Nord Stream 1 i 2 oraz trwającej wojny rosyjsko-ukraińskiej za naszą wschodnią granicą? Niech odpowie nagłówek artykułu Macieja Miłosza z „Dziennika Gazety Prawnej” z 25 października ubiegłego roku, "W marynarce wojennej służy obecnie jeden, mający ponad 35 lat, okręt podwodny. Poważnych rozmów o nabyciu nowych nikt nie prowadzi".

Na szybką reakcję władz nie trzeba było długo czekać. Minęło ponad 5 lat od publikacji wspomnianej Strategii, 7 miesięcy od publikacji tekstu Miłosza, a rządowe media 24 maja donoszą o planowanych zakupach.

Chcesz pokoju, szykuj się do wojny


W obliczu toczącego się konfliktu na Ukrainie i sabotażu na gazociągach Nord Stream 1 i 2, nie wspominając o głośnej swego czasu sprawie hiszpańskich płetwonurków, region Morza Bałtyckiego staje się kluczowym wyzwaniem geopolitycznym dla państw bałtyckich NATO, jak i Unii Europejskiej. Priorytetem jest przeniesienie odstraszania potencjalnych agresorów z ram politycznych na realia wojskowe. Zasadne staje się zweryfikowanie potencjalnych możliwości operacjonalizacji polityk UE i NATO związanych z bezpieczeństwem morskim. Nie ma znaczenia pozostaje okoliczność, że państwa regionu nierzadko konkurują ze sobą, jednakże partykularne interesy powinny uwzględniać szerszy kontekst, jakim jest stabilność regionu oraz zapewnienie bezpieczeństwa morskiego.  Rozszerzenie NATO o Szwecję będą miało również kolejne, istotne implikacje dla przyszłego bezpieczeństwa morskiego, tuż po niedawnym przystąpieniu Finlandii do Paktu Północnoatlantyckiego – szczególnie w kontekście Moskwy.

Ostatnią, ale nie ostatniej wagi, jest kwestia krajowego potencjału bojowego marynarki wojennej. W obliczu współpracy w ramach NATO, zasadne jest zastanowić się nad racjonalnym planowaniem inwestycji w obszarze posiadanej floty, jak również współpracy z państwami regionu.

Partnerzy portalu

Dziękujemy za wysłane grafiki.