Kadłub kontenerowca X-Press Pearl, który od kilku dni płonął w pobliżu portu w Colombo, pozostaje nienaruszony, podano w komunikacie.
Zgodnie z aktualizacją przekazaną przez X-Press Feeders, ratownicy sprawdzili stan kadłuba i stwierdzili, że nie nastąpiła żadna utrata oleju na wodach portu. Jednocześnie podkreślono, że najprawdopodobniej statek nie będzie się nadawał do użytku w wyniku następstw po pożarze. W zbiornikach statku wciąż znajduje się 300 000 ton paliwa.
Na szczęście pożar został praktycznie w całości ugaszony i występuje w tej chwili w postaci małych ognisk na rufie statku, podała firma. Działania gaśnicze są wznawiane przy wsparciu zasobów marynarki wojennej Sri Lanki, sił powietrznych i indyjskiej straży przybrzeżnej. Indyjska straż przybrzeżna poinformowała w swojej najnowszej aktualizacji, że jej statki Samudra Prahari, Vaibhav i Vajra nadal walczą z ogniem, który został znacznie zredukowany. Straż Przybrzeżna potwierdziła, że nie wykryto żadnych wycieków.
„Badana jest także możliwość wejścia na statek i nawiązania połączenia, aby można było rozpocząć manewry holowania” - poinformowało w aktualizacji singapurskie przedsiębiorstwo żeglugowe.
Ponadto kontynuowane są prace związane z oczyszczaniem linii brzegowej, aby bezpiecznie pozbyć się wszelkich śmieci, które zostały wyrzucone na brzeg.
W międzyczasie firma zaprzeczyła doniesieniom mediów, że statkowi odmówiono wejścia do portu Hazira w Indiach i portu Hamad w Katarze, zanim dotarł do Colombo. Jak poinformowano, statek przeszedł operacje rozładunku i załadunku w obu portach przed kontynuowaniem planowanej podróży do Kolombo.
„W obu portach złożono wnioski o wyładowanie konteneru, z którego wyciekał kwas azotowy, ale nie było żadnych specjalistycznych urządzeń, które byłyby natychmiast dostępne, aby poradzić sobie z wyciekającym kwasem” - zauważył X-Press Fedders.
MV X-Press Pearl miał zawinąć do Międzynarodowych Terminali Kontenerowych (CICT) w porcie Colombo, zanim wybuchł pożar.
„Załoga na pokładzie statku przez radio w dniu 19 maja 2021 r. Poinformowała kontrole Sri Lanka Ports Authority, że statek przybędzie w rejony portu w Colombo w nocy i zawinie do obszaru kontroli portu wczesnym świtem. Ponieważ nabrzeże nie było wówczas gotowe, pozwolono statkowi pozostać na kotwicy na wodach portu, jak to zwykle ma miejsce”- poinformował Sri Lanka Ports Authority (SLPA).
Załoga statku poinformowała później tego samego dnia, że wewnątrz statku pojawił się dym, który udało im się opanować. Jednak kilka godzin później załoga zwróciła się do władz portowych o pomoc w ugaszeniu pożaru.
SLPA oświadczyła, że po otrzymaniu zgłoszenia, niezwłocznie zostały zastosowane wszelkie możliwe środki mające na celu pomoc w gaszeniu pożaru statku.
Pożar na brytyjskim lotniskowcu HMS Queen Elizabeth
Portugalskie okręty śledziły trzy podejrzane, rosyjskie statki
Indyjska marynarka wojenna przejęła statek towarowy porwany przez piratów
Kanadyjski jeziorowiec w ogniu
W Gdyni swój postój miała francuska fregata FS Aquitaine
Kmdr por. SG Katarzyna Górecka-Berenc nowym komendantem gdańskiej Straży Granicznej