Pomorski Sanepid poinformował w czwartek, że badanie wody pobranej dwa dni wcześniej u ujścia Wisły do Zatoki Gdańskiej wykazało, iż jej jakość odpowiada wymaganiom sanitarnym. Badanie miało związek ze zrzutem do rzeki ścieków po awarii sieci kanalizacyjnej w Warszawie.
O wynikach badania próbek wody pobranych 22 września Pomorski Państwowy Wojewódzki Inspektor Sanitarny poinformował w czwartek na swojej stronie internetowej.
W zamieszczonym tam komunikacie podano, że pod względem ilości bakterii Escherichia coli oraz Enterokoków, woda odpowiada wymaganiom sanitarnym przewidzianym dla kąpielisk.
Badania wody pod kątem występowania w niej dwóch rodzajów bakterii prowadzone są od 4 września, kiedy to do ujścia Wisły dotarła pierwsza fala niosąca z sobą nieczystości ze stolicy. Próbki pobierane są codziennie z okolic Mikoszewa i Świbna czyli miejsc, w którym Wisła uchodzi do Zatoki Gdańskiej.
Analizy mają związek ze zrzutem do rzeki ścieków po awarii sieci przesyłającej nieczystości z lewobrzeżnej Warszawy do warszawskiej oczyszczalni "Czajka". Jak dotąd tylko jedna badana próbka (pobrana 17 września) wykazała – przekraczającą normy – zawartość dwóch badanych rodzajów bakterii.
Do awarii sieci kanalizacyjnej w stolicy doszło 29 sierpnia. W jej efekcie nieczystości były zrzucane do Wisły. Aby zapobiec dalszemu zanieczyszczaniu rzeki zdecydowano o budowie tymczasowego kolektora. Wojsko zbudowało na Wiśle most pontonowy, na którym ułożono rury ściekowe. Po podłączeniu ich do sieci kanalizacyjnej na lądzie, od niedzieli 20 września ścieki z lewobrzeżnych dzielnic stolicy są przesyłane do oczyszczalni "Czajka", nie trafiają już do Wisły. Ostatnia fala niosąca z sobą nieczystości powinna dotrzeć do ujścia Wisły za kilka dni.
Nieformalna rada ministrów UE ds. rybołówstwa
Aukcja charytatywna z okazji Dnia Bałtyku
Cermaq podejmuje szerszą współpracę z Cognizant w celu dalszego podnoszenia wydajności operacyjnej
Ocean Ark. DNV i Ocean Sovereign podpisują porozumienie dotyczące innowacyjnego statku do hodowli ryb
Chemia w morzu i na plaży. Zanieczyszczamy oceany globalnie, trujemy się lokalnie
Raport NIK: człowiek zagraża Półwyspowi Helskiemu