Dyrektor departamentu ds. NATO i Unii Europejskiej w ministerstwie obrony Estonii Madis Roll przekazał, że Finlandia dysponuje bardzo sprawnymi i doświadczonymi siłami obronnymi, co zdecydowanie wzmacnia nasze zdolności odstraszania Rosji i gotowość do obrony.
Polityk zwrócił uwagę, że Estonia jest bardzo zadowolona z faktu zaakceptowania przez wszystkich członków NATO akcesji Finlandii. Była też pierwszym krajem, który ratyfikował wnioski Helsinek i Sztokholmu oraz czekał na możliwość współpracy w ramach sojuszu.
W sierpniu 2022 roku, komentując dążenie Finlandii do dołączenia do NATO, minister obrony Estonii Hanno Pevkur powiedział, że oba kraje uzgodniły szerszą integrację działań militarnych, m.in. wspólną obronę wybrzeża. W wywiadzie dla fińskiego dziennika "Ilthalehti" powiedział, że "Dzięki wspólnym działaniom oba kraje mogłyby zamknąć dostęp do Zatoki Fińskiej okrętom rosyjskiej marynarki wojennej."
Fiński polityk zaznaczył, że przystąpienie Finlandii wzmocni wysuniętą obronę NATO i tzw. deterrence by denial, czyli odstraszanie poprzez uniemożliwienie stworzenia faktów dokonanych przez nagłą agresję na któregoś z sojuszników. Podkreślił też, że "przystąpienie Finlandii do NATO następuje w czasie, gdy sojusz stoi w obliczu najgorszej sytuacji w zakresie bezpieczeństwa od dziesięcioleci". Ostrzegł. że znaczenie przesmyku suwalskiego dla NATO pozostaje ogromne, ponieważ Białoruś stała się de facto jednym z rosyjskich okręgów wojskowych i jest aktywnym współsprawcą rosyjskiej wojny napastniczej przeciwko Ukrainie. Decyzja Rosji o rozmieszczeniu taktycznej broni jądrowej na Białorusi dodatkowo podkreśla strategiczne zamiary Rosji i zagrożenie dla NATO i państw bałtyckich.
Przedstawiciel estońskiego resortu obrony skomentował również oczekiwania Tallina wobec szczytu NATO w Wilnie zaplanowanego na lipiec 2023 roku. Przekazał, że "Estonia oczekuje znaczących zobowiązań ze strony wszystkich członków sojuszu, aby zademonstrować jego determinację i wiarygodność. Zaawansowane i będące w wysokiej gotowości oddziały, w tym jednostki obrony powietrznej, wymagają znacznych inwestycji. Dlatego Estonia, jako jeden z nielicznych sojuszników, którzy zobowiązali się do wydawania 3 proc. na swoją obronność, będzie zabiegać o znaczące zobowiązania na szczycie w Wilnie."
jbw/ mms/
Fot. Depositphotos
Rosyjski myśliwiec runął do morza koło Krymu. Maszynę mogli omyłkowo zestrzelić Rosjanie
HNLMS Vlaardingen kończy służbę w siłach morskich Holandii. Zostanie przekazany Ukrainie
Rosyjska korweta przybyła do Sewastopola. Będzie kolejnym celem dla ukraińskich rakiet i dronów?
Atak Huti na chiński statek. Czy Pekin zaprowadzi porządek na Morzu Czerwonym?
W Brazylii zwodowano okręt podwodny. Podobne były oferowane Polsce w ramach programu "Orka"
Katastrofa mostu w Baltimore: kolejne szczegóły. Co z załogą statku?